Wtorek, 24 maja 2022
WydawcaWidnokrąg
AutorMette Vedsø
TłumaczenieEdyta Stępkowska
RecenzentAneta Kanabrodzka
Miejsce publikacjiPiaseczno
Rok publikacji2022
Liczba stron128
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 5/2022

Szesnastoletnia Pi nie jest zadowolona ze swojej angielskiej wymowy i ma napady lękowe. To trochę dziwne, kiedy z powodu takich przypadłości trafia się na szpitalny oddział psychiatryczny, a jednak problemy Pi nie są wyimaginowane.

Mette Vedsø wnikliwie opisuje stany, kiedy to młody człowiek jest tak skupiony na sobie i na tym, jak sam jest odbierany, że wynikają z tego poważne problemy psychosomatyczne. Lekiem na perfekcjonizm Pi nieoczekiwanie okazuje się kontakt z postrzeloną osiemdziesięciopięciolatką oraz z Vicky, która sama o sobie mówi, że zabrakło jej tlenu przy porodzie. Obie są rozbrajająco szczere, nie przejmują się oceną otoczenia i potrafią nawiązywać silne relacje. Niespodziewana przerwa od szkoły pomaga dziewczynie odkryć, czego tak naprawdę nie chce i gdzie w jej życiu brzmią fałszywe nuty. Radar Pi powoli przekierowuje się z niej samej na świat zewnętrzny. Historia jest mądrze ujęta, nieprzegadana i napisana z szacunkiem dla młodych czytelników.

„Kwiecień plecień” jest książką dla młodzieży, ale dobrze, gdyby przeczytali ją też rodzice, zwłaszcza tacy, którzy lubią być dumni ze swoich dzieci, szafują słowami „trzeba” i „powinieneś”, i dla których choroba dziecka jest kolejnym tematem do ogarnięcia. Nauka czeka, więc wdrażają program maksimum: psychoterapię, trening uważności, hipnozę, chromoterapię, medytację, zmianę diety itp. To lektura zdecydowanie zalecana dla tych, którym sen z powiek spędza edukacja na odpowiednim poziomie i przyszłość ich dzieci.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ