środa, 22 marca 2017
To już kolejne dzieło literackie mistrza kuchni Jamesa Olivera. Dzieło literackie,
bo nie sposób mówić tu o książce kucharskiej, ale wyłącznie o dziele sztuki. Mnóstwo tu zdjęć – artystycznych i apetycznych – wspomnień
bohatera i autora zarazem, porad i refleksji co to znaczy „wysokie mniamanie”. Przepisów, rzecz jasna, nie zabrakło – wyrafinowanych, acz stosunkowo prostych w realizacji. Słowem, czeka czytelnika niezgorsza uczta i… przyszłość grubasa.