Piątek, 2 grudnia 2011
WydawcaEgmont
AutorElżbieta Wasiuczyńska
RecenzentHAB
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2011
Liczba stron16


Pociąg zamiast kłębów szarej pary wydmuchuje
kominem piękne kolorowe kwiaty. Kapitan
Żaba płynie w żółtej łodzi podwodnej.
Pająk jedzie na hulajnodze, a biedronka wspina
się rowerem po łodydze tulipana. Prosiaczek
podróżuje na skuterze, kaczka helikopterem,
małpka kieruje traktorem. Dokąd myszka
wiezie banany? A dokąd jedzie nocą kot?
Do myszki, odpowiada czteroletni Franek.
Dowiedziałam się także, że chciałby znowu
polecieć samolotem do Włoch (albo do Lidzbarka – to od niedawna
dwa ulubione miejsca synka). Zaśpiewaj swoją ulubioną piosenkę
– namawia autorka. I zadaje pytania: czym można pływać, a czym
latać? Jak myślisz, dlaczego królik postanowił polecieć balonem? Do
kogo macha łapką? Franek się zastanawia. Potem liczy, ile nóg ma
pająk, a ile biedronka. Nie chce jednak naśladować ani psa, ani kota
– to kolejne zadanie z książeczki. Franiu, a kogo zabierzesz ze sobą
do rakiety kosmicznej? Zabawki i ciocię Ewę. Dla rodziców nie ma
miejsca. A na prośbę z książeczki – zamknij oczy i wyobraź sobie,
że słuchasz muzyki – co słyszysz – Franek odpowiada Takatakata (to
piosenka Joe Dassina). Autorka zachęca do rozmowy, odpowiedzi na
pytania, pobudza wyobraźnię, co czynią także piękne ilustracje w tej
książce – artystyczne patchworki, wyklejanki z dywanopodobnego
materialu, stworzone z godnym podziwu wyczuciem koloru. Małe
dzieła sztuki, edukują z poczucia estetyki.
Pięknie wydana książka z dużymi i grubymi kartonowymi stronami.

Idealna dla pasjonatów pojazdów i dla odkrywców świata. W tej przygodzie
mogą wziąć udział podróżnicy od drugiego roku życia. A i dorośli
czegoś mogą się dowiedzieć – na przykład jak wygląda ultramaryna
albo kobalt.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ