Wtorek, 12 lutego 2013
WydawcaŚwiat Książki
AutorAleksandra Szarłat
RecenzentJarosław Górski
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2012
Liczba stron396


Narzekamy dziś na telewizję, także na publiczną TVP, że płytka, sprzyjająca
najniższym gustom, nastawiona przede wszystkim na wynik finansowy,
a jej władze, mimo wypowiadania niezliczonych frazesów za nic mają
jakąkolwiek społeczną misję. I wspominamy polską telewizję sprzed lat
sześćdziesięciu, pięćdziesięciu, czterdziestu jako ambitną, dostarczającą
nie tylko czczej rozrywki, ale i wdrażającą w kulturę miliony beneficjentów
społecznego awansu. Jak to było? Czy rzeczywiście ta peerelowska telewizja,
mimo danin składanych ideologii i polityce, trzymała wysoki poziom?

Książka Aleksandry Szarłat jest lekturą obowiązkową dla tych,
którzy dla dawnej polskiej telewizji mają sentyment, i dla tych, którzy
chcieliby poznać jej historię. Tytuł, „Prezenterki”, jest nieco zwodniczy,
bo może dzisiejszemu do złego już przywykłemu czytelnikowi sugerować,
że książka będzie zbiorem ploteczek i anegdot o pięknych kobietach,
których twarze już zawsze będą się nam kojarzyć z klimatem
lat sześćdziesiątych, siedemdziesiątych, osiemdziesiątych. Tymczasem
autorce biogramy jej sześciu bohaterek – Ireny Dziedzic (czemu jej
nazwisko jako jedynej bohaterki rozdziału nie zostało umieszczone na
okładce?!), Edyty Wojtczak, Krystyny Loski, Bożeny Walter, Bogumiły
Wander i Katarzyny Dowbor – posłużyły za pretekst do wielowątkowej,
dygresyjnej i pasjonującej opowieści o Telewizji Polskiej jako instytucji
kultury, o ludziach tworzących historię naszego kraju. Do tego
znakomite dwa rozdziały wstępne poświęcone początkom polskiej telewizji
i dwóm jej legendarnym, choć niejednoznacznym, prezesom:
Włodzimierzowi Sokorskiemu i Maciejowi Szczepańskiemu. Lektura
przyjemna – czyta się jednym tchem – i pożyteczna nadzwyczaj.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ