Piątek, 10 listopada 2023
WydawcaFrajda
AutorMax Czornyj
RecenzentAnna Kiełczewska
Miejsce publikacjiPoznań
Rok publikacji2023
Liczba stron152
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 10/2023

Jeśli chcecie podsunąć dzieciom wciągającą, mroczną fabułę w sam raz na listopadowy czas, to koniecznie zainteresujcie się kolejnym tomem poczytnej serii dla dzieci Maksa Czornyja. Zagadkowi Agenci – czyli bracia Eryk i Roman Deryło oraz ich przyjaciółka Ewa Skalska (nie licząc psa, Toski) – w „Sekrecie ducha” mierzą się z kolejną kryminalną zagadką. Tym razem przenosimy się wraz z bohaterami do Miasteczka Strachów, które rozbija się w ich mieście i które stanie się jakże przerażającym tłem do podjętego przez dzieci śledztwa. Walor edukacyjny tej serii dla młodych czytelników jest nie do przecenienia. W tym tomie intryga wpisana jest w spór pomiędzy tradycją „obcego” Halloween a „swojskich” Dziadów, który to spór zostaje powieściowo brawurowo rozwiązany. Bezcenne jest poza tym przełamywanie stereotypów między tym, co niby kulturowo „chłopięce”, a tym, co „dziewczęce” – chciałabym więcej takich książek, bo literalnie słabo mi się robi od „upupiania” dzieci od kołyski, od niebieskich i różowych śpioszków poczynając… Chwała Maksowi Czornyjowi, że tych podziałów nie utrwala, ale w inteligentny i zarazem subtelny sposób pokazuje, że są one sztuczne i kulturowo narzucone. Każdy kolejny tom zachwyca konsekwencją tej oświeconej misji edukacyjnej, na pohybel toczącym się obecnie średniowiecznym dyskursom rujnującym polską szkołę.

Wydrążone dynie to w kulturze Słowian kraboszki (ręka do góry, kto to wiedział), i były karmione i pojone miodem, kaszą i wódką. Dynie to kluczowy element fabuły tego dziecięcego kryminału. Zainspirowana kościotrupami, upiorami, potworami i gadającymi dyniami, natychmiast zaczęłam szykować rozmaite upiorne niespodzianki dla dzieci mojej siostry, które co prawda nie mieszkają w fortalicji, ale by do nich dotrzeć, muszę pokonać spore odległości. Zdecydowałam się jednak nie uwzględniać wśród nich tego, co budzi takie obrzydzenie bohaterów, a czemu stawia czoła dzielna, naukowo nastawiona do świata Ewa. Nie zdradzę, o co chodzi (a zresztą lecę samolotem, więc i tak uznałam, że małe byłyby szanse na powodzenie podobnego przedsięwzięcia…). Dzielni Zagadkowi Agenci oczywiście wpadają na właściwy trop i pomagają policji w śledztwie. Jak przeczytacie, to się sami przekonacie, o co chodzi. Ciekawe, czy westchniecie w duchu „a fuj!”. Bójcie się i czytajcie, ile wlezie, albo słuchajcie, bo audiobooki tej serii czyta nieoceniony Wiktor Zborowski.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ