środa, 22 marca 2017
WydawcaW.A.B.
AutorHugh Laurie
TłumaczenieJacek Konieczny
Recenzent(PW)
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2008
Liczba stron412


Zabawna, dowcipna – naprawdę porządnie podana dawka znakomitego
humoru, z jednej strony rdzennie angielskiego, ze względu na pochodzenie autora, a jednak (na szczęście) pozbawionego wydumanych
i mało zrozumiałych point. W „Sprzedawcy broni” autor operuje
ironią i sarkazmem – w proporcjach 20 do 80. Na każdej stronie puszcza oko do czytelnika, zaskakuje niespodziewanymi zakończeniami rozdziałów. Przypomina przy tym popularny ostatnio serial telewizyjny o pewnym neurotycznym i apodyktycznym lekarzu – specjaliście od beznadziejnych przypadków. I nic dziwnego, skoro sam jest tym lekarzem,
a właściwie wcielającym się w jego rolę aktorem. Hugh Laurie to brytyjski aktor grający główną rolę w telewizyjnym serialu „Dr House”
i pod wieloma względami powieściowy Thomas Lang serialowego
lekarza przypomina. Choć różnią się całkowicie życiorysami. Lang to były komandos z armii brytyjskiej, na co dzień parający się różnymi zajęciami, a zwłaszcza uprzykrzaniem życia bardzo nieprzyjemnym personom kierującym międzynarodowym spiskiem, w który zamieszane
są światowe koncerny zbrojeniowe. Jego ulubionym zajęciem jest, mówiąc kolokwialnie – pyskowanie, ale sposób, w jaki to robi, prawie
zawsze przywołuje uśmiech na twarz: „Było mi niezmiernie miło. Mam nadzieję, że pomyślisz o mnie ciepło, kiedy wyciągną moje ciało
z rzeki”. Poza tym „Sprzedawca broni” to bardzo zręczna powieść stanowiąca połączenie thrillera i political fiction, w której naprzeciwko łotrów wcale nie stoi anioł.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ