Damian, Antek, Patryk i Ula postanawiają ostatnie dni wakacji spędzić nad jeziorem, dlatego razem z rodzicami wybierają się na biwak. Ula nie potrafi w pełni cieszyć się z wyjazdu, ponieważ myśli zajmuje jej koszmar, który dręczył ją w nocy. Na domiar złego mama opowiedziała jej legendę o upiorach znad trzęsawiska, co tylko przysporzyło zmartwień. Kiedy docierają na miejsce, smoliste kształty zaczynają wyłaniać się zza drzew. Opowieść, która miała być tylko legendą, okazuje się prawdziwa, a przyjaciele muszą połączyć siły, aby uratować siebie nawzajem i stawić czoła niebezpieczeństwu.

„Strachociny. Upiory znad trzęsawiska” to czwarta część serii, która skupia się wokół fikcyjnego miasta Strachociny. W każdym tomie bohaterowie przeżywają niesamowite historie, od których włos jeży się na głowie. Strachy na wróble ożywają, motocykle prowadzą kierowcy widmo, a wesołe miasteczko nie ma nic wspólnego z dobrą zabawą. Książki można czytać niezależnie od siebie, a przeznaczone są dla młodych fanów opowieści z dreszczykiem w wieku 8+. Wciągająca i wartka akcja, większa czcionka ułatwiająca czytanie oraz ilustracje dodatkowo pobudzające wyobraźnię – to wszystko znajduje się w tej książce. Dodatkowo promowane są takie wartości jak przyjaźń, wsparcie i lojalność. Fabuła jest zbudowana niczym klasyczny horror, trzyma w napięciu, a zakończenie jest niespodzianką nawet dla dorosłego czytelnika. Cała seria to idealny start, aby zostać miłośnikiem horrorów czy kryminałów.