środa, 21 września 2011
WydawcaSonia Draga
AutorGreg Mortenson, David Oliver Relin
TłumaczenieAgnieszka Lakatos
RecenzentKF
Miejsce publikacjiKatowice
Rok publikacji2010
Liczba stron384


„Droga Pani Winfrey. Jestem wielbicielem Pani
Programu. Wydaje mi się Pani osobą, której naprawdę
nie jest obojętny los innych ludzi. Piszę
do Pani, aby opowiedzieć o małej wiosce
Korphe w Pakistanie i o szkole, którą chciałbym
tam zbudować. Czy wie Pani, że dla wielu
dzieci w tym przepięknym rejonie Karakorum
brakuje szkół?”, pisał do gwiazdy amerykańskiej
telewizji, Oprah Winfrey, Greg Mortenson,
pielęgniarz z Kalifornii, zarazem zapalony
himalaista, który uratowany przez miejscowych podczas tragicznego
powrotu z nieudanej wyprawy na K2 postanowił spłacić dług, budując
w wiosce szkołę. Choć na pierwszy apel Mortensona w postaci
niemal 600 wysłanych listów nadeszła… jedna wpłata, determinacja
oraz umiejętność zjednywania sobie ludzi sprawiły, że z jednej
szkoły zrobiły się… 53.
Określenie Mortensona przez wydawcę „prawdziwym Indianą

Jonesem” może być dla niego krzywdzące nieco. Nie ma w nim
bowiem wiele (może poza odwagą, urokiem osobistym i uporem)
z filmowego archeologa. Jest za to ujmująca skromność, magnetyzm
i pasja czynienia dobra. A opowieść, spisana piórem dziennikarza
Davida Olivera Relina, dorównuje jej bohaterowi. To książka z pewnością
– tu się zgodzę z wydawcą – niecodzienna i krzepiąca. Poza
tym porywająca. I pouczająca – także dla tych, którzy uważają, że
wiedzą już wszystko na temat konfliktów trawiących rejon („Po powrocie
z Afganistanu problemy Pakistanu wydają się łatwe do ogarnięcia”),
w którym Mortensonowi przyszło realizować swą jakże szlachetną
misję.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ