„Cały winiarski świat tryska entuzjazmem,
na wino jest moda,
wino stało
się symbolem
nowoczesnego
stylu życia,
dumnie niesionym sztandarem
dobrobytu” – piszą autorzy
pierwszego polskiego przewodnika po winach świata. Marek Bieńczyk, jeden z najciekawszych
prozaików ostatnich lat jest też – co nie wszyscy wiedzą
– wielkim znawcą win. Jego partner ma o 20 lat mniej, lecz wspólnie już od paru lat degustują.
Obaj są z wykształcenia filologami,
mają w dorobku znaczące
tłumaczenia prozy i poezji
włoskiej i francuskiej, co w nierozerwalny sposób łączy się ze znajomością dobrych win z tych regionów.
Obszerny przewodnik zawiera opisy 8086 win 3313 producentów, prezentuje 662 apelacje, 497 szczepów
w 19 krajach. Zawiera też adresy
sklepów winiarskich w Polsce i innych krajach Europy. Wszystkie wina oznaczone są symbolami jakości
przyznanymi przez autorów – od jednego do sześciu serduszek,
przy czym jedno serduszko dostaje się za „wino słabe, nieciekawe”,
a sześć za „wino wspaniałe,
nadzwyczajne, wielkie”. Między tymi krańcowymi określeniami jest jeszcze miejsce na osiem innych kategorii
i wariantów, a także oczywiście
i różnic cenowych.
Przeglądając dla przykładu rozdział
poświęcony winom z obszaru nieco peryferyjnego dla głównego nurtu winiarstwa światowego czyli z Chorwacji należy zwrócić uwagę na takie zaskakujące jakością gatunki
jak białe Kutjevo Graäevina Ledeno
Vino 2001, które otrzymało cztery
pełne serca i oszacowane zostało
na 50 Euro za butelkę, a przy tym pojawia się czerwony „znakomity Plavac z półwyspu Peljeäac, chyba
najlepsze wino chorwackie, jakie
piliśmy” o nazwie Peljeäac Plavac
Mali 2000, również posiadający cztery pełne serca, ale wyceniony na 5 Euro! Trzeba przy tym uważać, gdyż to samo wino o rok młodsze, chociaż w tej samej cenie, oznaczone
jest tylko trzema sercami. Należy więc przy piciu wina być ostrożnym, czujnym i jednocześnie uzbrojonym chociaż w część ogromnej wiedzy, jaką niewątpliwie posiadają autorzy przewodnika. Na zdrowie!