Czwartek, 29 czerwca 2023
WydawcaWydawnictwo Literackie
AutorAndrzej Chwalba
RecenzentPiotr Dobrołęcki
Miejsce publikacjiKraków
Rok publikacji2023
Liczba stron408
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 6/2023

Znakomity historyk, znany głównie ze świetnych prac z historii nowszej, ale też autor dzieł obejmujących dłuższe epoki, jak wydany w ubiegłym roku tom „Cham i pan” napisany z Wojciechem Harpulą, a obejmujący „dzieje chłopa i pana – od Piastów do PRL”, tym razem również przedstawia „długie trwanie” w formie biografii, ale nie wybranej wybitnej osoby, jak to zazwyczaj bywa, ale… rzeki!

Tak zaskakująco wybrany temat jako przedmiot biografii ma swoje pierwowzory, z których najsłynniejszy jest oczywiście „Nil. Życiorys rzeki” pióra Emila Ludwiga (1881-1948), wielkiego klasyka dzieł biograficznych, niezwykle popularnego na całym świecie w okresie międzywojennym, ale też wznawianego wielokrotnie w latach powojennych.

Biografia królowej polskich rzek, za jaką uznajemy Wisłę, napisana przez utalentowanego historyka, jest oczywiście opowieścią o jej roli w dziejach ziem polskich. Jak przyznaje autor, nie jest opowieścią literacką, lecz naukową, „opartą na przekazach źródłowych rozmaitej proweniencji, a została napisana zgodnie z rygorami warsztatu badawczego historyka, aczkolwiek w formie lżejszej”. I rzeczywiście ta „lżejsza” forma wciąga czytelnika i „trzyma” go, nie pozwalając na oderwanie się od lektury do końca opowieści o rzece, tym bardziej że – jak autor akcentuje – „Wisła jest kobietą”.

Przez wieki nad Wisłą i w jej nurtach działo się bardzo wiele, co autor zestawia tematycznie w kolejnych rozdziałach. Opisuje ludzi i ich życie nad rzeką i na rzece. Pisze o symbiozie rzeki z leżącymi nad nią miastami, o promach i mostach, o żegludze i trudnej nawigacji, którą „utrudniały niestałość rzeki, zmiany jej biegu, sezonowa zmienność przepływów oraz brzegi zarośnięte szuwarami i wikliną”, o handlu wiślanym i flisakach, o zbożu, jakie Wisłą spławiano do Gdańska, który w jego eksporcie „zdecydowanie dominował”. Z biegiem lat następowały zmiany, regulowano bieg rzeki, budowano mosty, pojawiły się statki parowe.

Autor nie ogranicza się tylko do przedstawienia przeszłości, ale patrzy na stan obecny rzeki i wybiega w przyszłość. W rozdziale znamiennie zatytułowanym „Jaki los pisany jest Wiśle?” przestrzega przed „przekształceniem jej w przemysłowy ściek i kanał wodny”, jak też wskazuje na wyzwanie, jakim są zanieczyszczenia, przypominając o katastrofie ekologicznej na Odrze latem 2022 roku. Oczekuje, że Wisła będzie „korytarzem ekologicznym, rzeką, która swobodnie płynie, meandruje, na której są kępy, wyspy i która posiada starorzecza, wysokie brzegi, a nawet piaszczyste plaże”. Ma to być też korytarz ornitologiczny i droga migracji ptaków, bo nad Wisłą spotyka się ponad 320 ich gatunków. I konkluduje, że „pojedynek o to, jaki będzie miała charakter Wisła i czy zachowa swój naturalny charakter, w dalszym ciągu trwa”.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ