„Chłopki. Opowieść o naszych babkach” Joanny Kuciel-Frydryszak, choć ukazuje ciężki los kobiet na wsi polskiej w wieku XX, idealnie wpisuje się w narrację, w której za pomocą problemu chłopskiego i rzekomego kolonializmu na ziemiach dawnej Rzeczypospolitej, porównywanego do niewolnictwa w Stanach Zjednoczonych, próbuje się zredefiniować polskość. Niestety, skutecznie.
Z książki „Nic mnie nie złamie. Zapanuj nad swoim umysłem i pokonaj przeciwności losu” Davida Gogginsa: „Budda powiedział, że życie jest cierpieniem. Nie jestem buddystą, ale wiem, co miał na myśli, i ty też. Aby istnieć na tym świecie, musimy zmagać się z upokorzeniami, niespełnionymi marzeniami, smutkiem i stratą”. Też nie jestem buddystą, a to, z czym musiałem się w życiu zmagać i z czym się zmagam, zachowam dla siebie. Po co zanudzać czytelników?
Jedna z rad Jamesa Cleara zawartych w „Atomowych nawykach. Drobnych zmianach, niezwykłych efektach”: jeżeli nie możesz znaleźć gry, której zasady ci sprzyjają, stwórz ją. OK, kiedy jednak nikt nie zechce grać w nią z nami, skazani będziemy – co tu kryć – na… onanię.
„Glukozowa rewolucja” Jessie Inchauspe uświadomiła mi, że przez lata, jak niemała część moich rodaków, używałem octu do – strach się przyznać – galaretki z nóżek. A tymczasem trzeba było pić ocet (jabłkowy) przed zjedzeniem słodyczy, a wtedy wypłaszczyłaby mi się poposiłkowa krzywa glukozowo-insulinowa. Cokolwiek by to nie znaczyło.
W „Operacji Mir” Remigiusza Mroza, kontynuacji „Projektu Riese”, wędrujemy po alternatywnym świecie, w którym historia potoczyła się zupełnie inaczej niż w znanej nam rzeczywistości i tylko bluzga się tak samo.
O „Służących do wszystkiego”, tytułowych bohaterkach książki Joanny Kuciel-Frydryszak, Wojciech Orliński powiada, że „nic dziś o nich nie wiemy, a one kiedyś wiedziały wszystko”. Efektowne zdanie, z całą pewnością.
„Fala” Marii Krasowskiej wbrew pozorom nie jest poradnikiem serfowania na tsunami. A jeśli już, to mało wiarygodnym. Na pewno za to nie zachęca do spędzania wakacji na Bali.
„Tak działa mózg. Jak mądrze dbać o jego funkcjonowanie” Joanny Podgórskiej – nie wydaje mi się, by na postawione w tytule książki pytanie odpowiedzieć można celniej niż tym jednym słowem: „Używać”.
„Kłamstwo wielokrotnie powtarzane w końcu staje się prawdą” – taką złotą myśl zapamiętałem z książki „Venom II. W otchłani chaosu” Aleksandry Kondraciuk. Jakbym ją słyszał wcześniej.
Pierwsze zdanie książki „Venom” Aleksandry Kondraciuk jest następujące: „Moje życie od początku było nudne”. Wiele lat temu na ekrany kin trafił film zatytułowany „Nieciekawa historia”. Ta sama para kaloszy.