środa, 13 lipca 2011
WydawcaG+J Gruner+Jahr Polska
AutorKonrad T. Lewandowski
RecenzentAP
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2011
Liczba stron484


Kwestie wiary są sprawami tak bardzo osobistymi,
że jakakolwiek wypowiedź na tematy z nimi
związane najczęściej powoduje więcej złego,
niż dobrego. Jedna wypowiedź rodzi kolejną,
następnie następują komentarze do tychże wypowiedzi
i tak z wymiany zdań rodzi się najczęściej
awantura. Jeśli jednak coś „wkurzy” zdolnego
pisarza, może z tego wyjść całkiem ciekawe
dzieło.
I tak zdenerwowany wypowiedzią pewnego

księdza Konrad T. Lewandowski napisał współczesną powieść
pod tytułem „Anioły muszą odejść”. Jest to swoista odpowiedź na
wygłoszony w wywiadzie dla „Naszego Dziennika” pogląd ks. dr. Józefa
Bartnika na temat klęski Powstania Warszawskiego. Podobno,
zdaniem księdza, klęska powstania była osobistą zemstą Matki Boskiej
za niedostatek czci. I tyle na temat motywów działania pisarza,
a o czym jest książka? Jej akcja rozgrywa się w czasach współczesnych,
ale w świecie nadprzyrodzonym. Czworo warszawskich aniołów,
z których każdy żył w innej epoce, a jeden jest nawet marksistą
i ateistą, usiłuje zapobiec realizacji klątwy wiszącej od początków XVI
wieku nad naszą ukochaną stolicą. Za przeciwników w walce mają zaciekłe
demony, których arsenał możliwych i używanych środków jest
bardzo niebezpieczny zarówno dla żywych, jak i tych przebywających
w zaświatach. Warunkiem powstrzymania wysłanników piekieł jest
doprowadzenie do spełnienia miłości dwojga ludzi, tym razem (żeby
było weselej) księdza z zakonu redemptorystów i… dresiary. Stwórca,
jak zwykle nieprzewidywalny, nie wiadomo czy ułatwia, czy też
utrudnia, ale w końcu nie pozostaje przecież obojętny. Choć do celu
prowadzi drogą krętą…
Możemy się z autorem zgadzać lub nie, ale wiedzy filozoficznej

i teologicznej, a przede wszystkim talentu literackiego, na pewno nie
możemy mu odmówić.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ