Zaletą a jednocześnie wadą tej serii przewodników
jest ich całkowicie autorskie ujęcie tematu.
Zaletą, bo dostajemy pozycję napisaną przez
osobę, która rzeczywiście zna region, pisze o nim
z pasją i często z wielką sympatią. Wadą – nierówny
poziom tytułów w serii. Zdarzają się tu pozycje
zwyczajnie złe, jak np. przewodnik po Ukrainie,
ale i perełki, jak choćby Albania czy wydana teraz
Czarnogóra. Ten ostatni kraj zwykle ujmowany
jest w przewodnikach albo po Bałkanach, albo
po Serbii i Czarnogórze albo po Chorwacji i Czarnogórze. Konkurencją
jest przewodnik „Czarnogóra. Fiord na Adriatyku” wydawnictwa
Bezdroża, ale ten nowy przewodnik jest o klasę lepszy, bardziej
szczegółowy, więcej w nim informacji praktycznych i krajoznawczych.
Czarnogóra to niewielki kraj, zajmuje powierzchnię porównywalną
z województwem dolnośląskim. Ma jednak wspaniałe wybrzeże, niezwykłe
parki narodowe w górach, rzekę Tarę z najgłębszym kanionem
w Europie (znakomite miejsca na rafting) oraz piękne zabytkowe
miasta z Kotorem na czele, który porównać można do Dubrownika.
To jednocześnie kraj gościnny, mocno inwestujący w turystykę. A jedyną
wadą przewodnika Annalisy Rellie są bardzo niedokładne plany
miast, ale to właściwie mankament całej tej serii.