środa, 4 listopada 2020
WydawcaKarakter
AutorJagoda Ratajczak
RecenzentMarek Misiak
Miejsce publikacjiKraków
Rok publikacji2020
Liczba stron240
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 10/2020

Dobrze wiem, czym są stereotypy dotyczące języków obcych i ich nauki. Spośród trzech, które znam (angielski, niemiecki i rosyjski), dwa uchodzą za budzące złe skojarzenia – być może u innych tak, u mnie nie. Znajomi i obcy regularnie pytają, czy nie mieszają mi się angielski i niemiecki, albo sugerują, że niemiecki musi być najtrudniejszy do opanowania, a rosyjski – najłatwiejszy. Na to ostatnie stwierdzenie odpowiadam, że jest dokładnie odwrotnie – i nie wiem dlaczego.

Na podobne pytania stara się odpowiedzieć Jagoda Ratajczak – i robi to w sposób inspirujący. Nie udziela autorytatywnych odpowiedzi tam, gdzie nie jest to możliwe, ale i tak rozwiewa szereg stereotypów i precyzuje pojęcia. Co ważne: nie są to kwestie czysto akademickie, ale przekonania, które jednych zniechęcają do nauki języków, a innych utwierdzają w mylnym przekonaniu, że znakomicie opanowali kilka języków, podczas gdy nie są nawet w stanie obejrzeć w oryginale filmu o nieskomplikowanej fabule. Zdumiewające jest, jak wiele problemów, przed którymi stają osoby uczące się języków (zwłaszcza kilku) nie zostało zbadanych naukowo – albo zostało, ale za pomocą metodologii, które czynią te badania mało wiarygodnymi.

Wśród omawianych zagadnień trzy wydają mi się szczególnie istotne. Pierwsze: czy łatwiej jest uczyć się języków podobnych (czyli z tych samych grup – romańskiej, słowiańskiej, germańskiej), czy możliwie odmiennych od tych, które już się zna. Drugie: Co to właściwie znaczy „znać język” i „znać język biegle”? Trzecie: Czy prawdą jest, że naprawdę dobrze można poznać tylko taki język obcy, którego uczymy się od dziecka, a jeśli zaczniemy jako dorośli, to będzie to orka na ugorze? Czwarte: Czy możliwe jest naprawdę głębokie porozumienie – przyjaźń, związek – między osobami komunikującymi się w języku, który dla jednego z partnerów jest ojczysty, a dla drugiego obcy, choć płynnie opanowany? Pierwsze jest szczególnie ważne dla osób, które uczą się języków dla przyjemności i mogą sobie pozwolić na wybór. Drugie staje się istotne choćby przy aktualizacji CV – czy mogę wpisać, że znam dany język dobrze, płynnie, biegle? Trzecie nabiera znaczenia, gdy ktoś odkrył przyjemność z nauki języków dopiero na lub po studiach. Czwarte zaś jest najbardziej związane z subiektywnymi doświadczeniami – dla mnie odpowiedź brzmi „tak, oczywiście”, bo byłem i jestem blisko z innymi po angielsku i niemiecku, ale dla kogoś innego obca (choć biegle opanowana) mowa może być nieprzekraczalną barierą. Zawsze przypomina mi się w takich momentach znajomy, którego dziewczyna jest Niemką: „Dla wielu Polaków niemiecki jest toporny. Dla mnie – idealny do szeptania”.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ