Książka ta świetnie wpasowałaby
się w nieistniejącą już PIW-wską serię „Życie codzienne…” Autorka bowiem ukazuje przeobrażenia dokonujące
się w życiu codziennym kobiet hiszpańskich na przestrzeni trzech pokoleń doby oświecenia i romantyzmu‚
w okresie przekształceń starego ładu w porządek liberalny. Korzystając z licznych archiwów w Madrycie‚ Barcelonie i Toledo‚ ukazuje nie tylko codzienne życie hiszpańskich kobiet wszystkich warstw społecznych‚ ale również dokonujące się – i to z inicjatywy samych kobiet – przeobrażenia w roli‚ jaką zaczęły odgrywać w życiu społecznym. Próby ich usamodzielniania się‚ odgrywania równorzędnej roli z mężczyznami w życiu politycznym i kulturalnym.
Nie były to zrywy jednostkowe‚ a wydarzenia polityczne w czasie wojen napoleońskich oraz wojen domowych o trony sprzyjały tej walce.
Porównując ówczesny status kobiet hiszpańskich ze statusem kobiet polskich‚ łatwo zauważyć różnice.
Chociaż wspólne niewątpliwie było narzucone wyobrażenie choćby o roli kobiety w życiu zawodowym (kobieta powinna unikać pracy zarobkowej).
Powinna też akceptować rolę pani domu i strażniczki ogniska domowego. Ale – jak podkreśla autorka
– hiszpańska kobieta‚ nawet ta najbardziej wykształcona‚ starała się nie przekraczać granic wyznaczonych przez dyskurs i „w obawie przed negatywną
reakcją środowiska‚ często wbrew własnej woli‚ respektowała zalecenia moralistów”‚ które nakazywały
pozostawać w cieniu męża bądź męskiej głowy rodziny.