Czwartek, 1 kwietnia 2021
WydawcaIPN
Autorpod red. Witolda Bagieńskiego i Magdaleny Dźwigał
Recenzent(et)
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2020
Liczba stron600
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 3/2021

Tom pierwszy słownika biograficznego zawierającego obszerne noty biograficzne osób należących do kadry kierowniczej resortu bezpieczeństwa w latach 1944-1956. Od 22 lipca 1944 roku był to Resort Bezpieczeństwa Publicznego, z początkiem 1945 roku został przemianowany na Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego. 9 grudnia 1954 roku organ państwowy uległ likwidacji, a jego struktury organizacyjne ostatecznie przejęło Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.

Twórcy na potrzeby wielotomowej publikacji wyselekcjonowali grupę pracowników bezpieki liczącą 750 funkcjonariuszy. Tom pierwszy zawiera biogramy 50 osób, od Antoniego Alstera do Wiktora Herera.

Do stworzenia opisów wzięto pod uwagę przede wszystkim akta osobowe i materiały z archiwum IPN oraz z Archiwum Akt Nowych, a także inne dostępne dokumenty i literaturę przedmiotu. Publikacja, w zamyśle jej twórców, ma wspomóc pracę badaczy powojennej historii Polski.

Jej lektura przynosi czytelnikowi wiele ciekawych spostrzeżeń dotyczących m.in. tego, kto bezpiekę tworzył, a byli to ludzie różnego wykształcenia, proweniencji czy wyznania. Nie zawsze były to więc osoby wykształcone, ani też sami bezwzględni sadyści, chociaż takich nie brakowało. Zwraca uwagę duży odsetek osób żydowskiego pochodzenia. Publikacja odsłania również wiele faktów na temat tego, jak działała machina ówczesnego aparatu bezpieczeństwa.

Kilku opisywanych urzędników otarło się o świat wydawniczy, jak np. Teresa Braude, która po odejściu z MBP pracowała jako redaktor w PIW-ie, a potem doprowadziła do wydania przez londyńską oficynę Poetów i Malarzy wierszy i przekładów swojego męża Zygmunta Braude, czy Julia Brystiger, która również pracowała w PIW-ie, a po przejściu na emeryturę zajęła się działalnością literacką, pod panieńskim nazwiskiem wydała kilka książek w Czytelniku.

Ciekawą postacią była dyrektorka Departamentu V MBP, określana jako „Krwawa Luna”. Sprawowała operacyjną kontrolę m.in. nad instytucjami kultury. Zajmowała się prowokacjami, stosowała niedozwolone metody śledcze. W jej biogramie przywołana jest sprawa Pawła Jasienicy, który dzięki jej decyzji został uwolniony z więzienia. Utrzymywała z nim, jak i z Tadeuszem Konwickim i Kazimierzem Koźniewskim, bliskie relacje. „Wynikało to zapewne z jej literackiej działalności”, której efektem była książka „Krzywe litery”. Wątpliwości, czy publikacja powinna ujrzeć światło dzienne, miała ówczesna redaktorka Czytelnika – Zula Bilińska. Autorka zapewniała, że ma stosowne kwity i nagrania ukryte w Paryżu. I książka się ukazała.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ