Adam Słodowy byłby tą książką oczarowany! „Niezwykłe zastosowanie zwykłych rzeczy” to raj dla ludzi przedsiębiorczych‚ pomysłowych‚ dowcipnych‚
ale także… oszczędnych. Bo – jak czytamy we wstępie – „przedmioty
codziennego użytku polecane w tej książce to rzeczy‚ które są w większości
domów”. Całość kwituje motto: „W domu naprawdę potrzebne są tylko dwa narzędzia: WD-40 [specjalny płyn – jak się okazuje – nie tylko antykorozyjny] i srebrna taśma klejąca. Jeśli się nie rusza‚ a powinno‚ sięgnij
po WD-40. Jeśli się rusza‚ a nie powinno‚ wybierz taśmę”. Ot i cała tajemnica. No‚ prawie cała. Zdradźmy jeszcze kilka patentów.
Patent nr 1: „Ojej! Kolczyk wpadł Ci do umywalki. Spróbuj wyłowić go‚ używając świeżo przeżutej gumy do żucia. Przyczep ją od spodu do ciężarka wędkarskiego i spuść na żyłce lub sznurku do odpływu” (pytanie – a co‚ jeśli węgorza kupujemy w rybnym?). Patent nr 2: „Zanim wydasz majątek na blacharza‚ zmocz przepychacz do rur‚ przyssij go w miejscu wgniecenia [karoserii] i energicznie pociągnij”. Patent nr 3: „Jeśli chcesz‚ by mięso było soczyste‚ polej szynkę puszką coca-coli‚ a dalej postępuj zgodnie z przepisem”. Patentów jest 2200!