Poniedziałek, 14 marca 2016
WydawcaFronda
AutorMaciej Replewicz
RecenzentTomasz Z. Zapert
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2015
Liczba stron480


Przez pryzmat komedii Barei częstokroć postrzegamy PRL. Nic bardziej
błędnego. Może i PRL był najweselszym barakiem w gronie demoludów,
lecz dominowały w nim jednak strach, łzy, ból, kłamstwo i absurd.
Dobitnie pokazuje to życie opisywanego, mające w sobie niewiele
z komedii, reżysera tępionego przez władzę ludową – chociaż bilety
z jego obrazów w znacznej mierze subwencjonowały naszą kinematografię.
Także tak koszmarnie zakłamane jej produkty jak np. „Znikąd
donikąd” Kazimierza Kutza, bliskiego przyjaciela Barei z łódzkiej filmówki,
który mianem „bareizm” definiował ekranową tandetę. Owszem,
po błyskotliwym debiucie – „Mąż swojej żony” – kiksach kryminalnych: „Dotknięcie nocy”, „Kapitan Sowa na tropie”, folklorystycznym romansidle
„Żona dla Australijczyka”, zdarzyły się Barei dwa niewypały („Małżeństwo
z rozsądku”, „Przygoda z piosenką”), ale późniejsze tytuły zasłużenie
określane są jako kultowe: „Poszukiwany, poszukiwana”, „Nie
ma róży bez ognia”, „Brunet wieczorową porą”, „Co mi zrobisz jak
mnie złapiesz”, „Miś”, „Alternatywy 4” i „Zmiennicy”. O ich nieprzemijającej
popularności świadczy fakt, że nawet pokolenie urodzone w III
RP operuje pochodzącymi z nich dialogami.

Jak ujawnia Maciej Replewicz, rolę megadozorcy Anioła reżyser początkowo
planował powierzyć Ludwikowi Pakowi, znanemu z „Misia”
jako Zdzisław Dyrman. Były już nawet zdjęcia próbne, sposobem gry
Pak przypominał Jana Himlisbacha. Niestety, podobnie jak najsłynniejszy
kamieniarz wśród aktorów był talentem rozpuszczonym w alkoholu.
I tak miał pobrać zaliczkę za zdjęcia próbne, a następnie zniknąć bez
śladu na kilka dni. Główna rola w serialu wymagała odpowiedzialności
i punktualności. Pak otrzymał więc mniejszą rolę – Balcerka – był obecny
na początku zdjęć w pierwszej dekadzie grudnia 1981 roku. Kiedy
zdjęcia wznowiono w piątym miesiącu stanu wojennego aktor znajdował
się w alkoholowym ciągu, toteż zastąpił go Witold Pyrkosz.

Autor zasłużył na gratulacje, redaktorka książki – Małgorzata Terlikowska
– na słowa krytyki. Za liczne lapsusy, które uszły jej uwadze.
(Pietrzykowski nie był mistrzem olimpijskim – s. 50, „Bombardierem
z Wybrzeża” nazywano Aleksego Antkiewicza – s. 22, operator Kaczmarek
nosi imię Zdzisław – s. 331, żonę Rochowicza grała Jolanta Bohdal
s. 125, a domek letniskowy Mariusza Dmochowskiego użyczony
wydawnictwom drugiego obiegu znajdował się w Popowie – s. 300).

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ