Amerykański poradnik, autorstwa
kogoś, kto napisał „Siedem nawyków skutecznego
działania”
i w samych
Stanach sprzedał tę książkę w 10 mln egzemplarzy.
Prywatnie, do zajmowania
się sprawami rodziny upoważnia
autora fakt, że wraz z żoną mają i wychowują dziewięcioro dzieci.
Sama instytucja rodziny pogrąża się jednak w coraz głębszym kryzysie.
Dane amerykańskie za ostatnie 30 lat to: pięciokrotny wzrost liczby
dzieci pozamałżeńskich, czterokrotny
– samotnych matek i ojców, trzykrotny rozwodów, czterokrotny samobójstw nastolatków… Ponadto
głównym problemem zdrowotnym
kobiet w USA ma być przemoc
domowa, zaś 1/4 młodzieży
nabawia się chorób przenoszonych
drogą płciową przed końcem szkoły średniej. Trzeba coś z tym zrobić… Ale w książce nie chodzi o misję społeczną lecz o szczęście własne i najbliższych. Z badań bowiem
nadal wynika, że rodzina dla przytłaczającej większości jest najważniejsza
w życiu. Autor z nieznośnym,
ale może skutecznym, amerykańskim
entuzjazmem proponuje i szeroko omawia kilka elementarnych zasad z dziedziny ekonomiki i kultury
uczuć oraz komunikacji w rodzinie.
Może to banały, ale jeśli jedna z ważniejszych w życiu umiejętności
polega na tym, by przypomnieć sobie we właściwym czasie i miejscu
odpowiedni banał… Te zasady
to: bądź pro-aktywny (czyli weź odpowiedzialność za to, co robisz); zaczynaj z wizją końca (określ misję
rodziny); ustal a potem praktycznie
trzymaj się założenia, że rodzina
jest najważniejsza; wygrywaj bez przegranych (czyli kooperuj a nie rywalizuj); staraj się sam zrozumieć,
a zostaniesz zrozumiany; wyzwalaj rodzinną synergię, czyli
zwielokrotnienie możliwości rodziny
dzięki wykorzystaniu najlepszych
stron jej członków; odnawiaj siły fizyczne, duchowe, umysłowe i społeczno-emocjonalne.

Spróbować można, autor posiada
sieć firm na całym ćwiecie, które
za prawdziwe, kapitalistyczne pieniądze
edukują ludzi, doradzają im, szkolą itd…