środa, 23 grudnia 2020
WydawcaAlbus
AutorAgnieszka Kacprzyk
Recenzent(hab)
Miejsce publikacjiPoznań
Rok publikacji2020
Liczba stron48
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 12/2020

Zagadka: „Nie ma tam zabawek, telewizora ani roweru. A jednak maleńkie dziecko jest tam bardzo szczęśliwe”? Gdzie to miejsce się znajduje? Leoś już wie – w brzuchu mamy. Chłopczyk niedługo zostanie starszym bratem. W związku z tym wydarzeniem ma sporo pytań i wątpliwości. Czemu mama nie chce bawić się z nim w berka? A może dziecko tam w środku się nudzi? „W tym baloniku dziecko pływa, fika koziołki, ssie paluszek. Jest mu ciepło i mięciutko”, uspokaja go mama. Leoś boi się, że będzie wielki huk, kiedy wielki balonik z siostrzyczką pęknie. Mama cierpliwie, w sposób prosty, a zarazem odważny odpowiada na wszystkie pytania synka. Nie są łatwe, gdyż dotyczą cielesności, seksualności, poczęcia i narodzin. Nie infantylizuje, nie owija w bawełnę, traktuje synka z szacunkiem i powagą. Nie boi się słów „cipka” i „siusiak”, przedstawia (na miarę możliwości dziecka) moment poczęcia i porodu, nie uczy synka wstydu, lecz oswaja go z ciałem, nie próbuje też zbyć go opowieściami o bocianach czy kapuście, w której ponoć niektórzy znajdują małe dzieci. Pomaga mu zrozumieć, co dzieje się z ciałem, kiedy rozwija się w nim nowe życie i skąd się tam wzięło. Jak siostrzyczka dostała się do jej brzucha, w jaki sposób przyczynił się do tego tata, i co to jest pępowina – „to ślad po twoim pierwszym domu”, mówi. Historii dopełniają subtelne i barwne ilustracje Marianny Sztymy.

Ciepła, intymna i wartościowa opowieść o poczęciu i narodzinach, dostosowana do potrzeb i poziomu małych czytelników (+4). „I pomyśleć, że wszyscy byliśmy kiedyś nasionkami!”, woła zdumiony Leoś. On już wie.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ