środa, 6 grudnia 2023
WydawcaBellona
AutorJewgienij Biessonow
TłumaczenieSławomir Kędzierski
Recenzent(pk)
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2023
Liczba stron310
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 11/2023

Wspomnienia wojenne autora, który na krótko przed 22 czerwca 1941 roku, dniu rozpoczęcia inwazji Niemiec hitlerowskich na ZSRR, ukończył szkołę oficerską i w stopniu „lejtnanta” (odpowiednik podporucznika) został skierowany na front. Jego szlak bojowy wiódł przez Kamieniec Podolski i ziemie okupowanej Polski do samego Berlina. Relacja Biessonowa nie kryje ponurego realizmu działań wojennych, nie jest także pozbawiona krytycznego obrazu Armii Czerwonej, zwłaszcza w zakresie zaopatrzenia w podłe jedzenie i błędów w dowodzeniu.

Książka składa się ze szczegółowych niekiedy opisów działań taktycznych formacji wojskowych, co wywołuje pewne znużenie. Mniej natomiast jest obserwacji życia ludności krajów, przez które przechodziła „wyzwolicielska” armia radziecka. Daje się zauważyć skłonność autora do pewnej idealizacji działań czerwonoarmistów i ukrywania rzeczy drastycznych. Zapewnia, że on i jego koledzy nie gwałcili i nie rabowali. Również jeńców traktowali przyzwoicie, co najwyżej zabierali im zegarki, po czym… puszczali. O pewnych rzeczach należy czytać między wierszami, na przykład w takim fragmencie: „W czasie tej walki wybiliśmy tylu Niemców, że Stolarowa, doświadczonego dowódcę frontowego, nawet trochę zemdliło, ale alkohol pomógł mu wrócić do formy”. Musiała być to zaiste niezła rzeź, zamknięta przez narratora w eufemistycznym czasowniku „wybiliśmy”.

„Tankista” jest książką nieco tajemniczą. Nie wiemy, kiedy – i czy w ogóle – nastąpiła jej edycja rosyjska, bo rzecz została przełożona z angielskiego („Tank Rider. Into the Reich with the Red Army”, London 2004). Nie wiemy, czy autor napisał ją po rosyjsku, czy od razu po angielsku, wydawca (Bellona) nie informuje również, że jest to polskie wydanie II (pierwsze nastąpiło w roku 2005).

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ