Piątek, 6 kwietnia 2018
WydawcaRebis
AutorDeborah Moggach
TłumaczenieMaja Justyna
Recenzent(hab)
Miejsce publikacjiPoznań
Rok publikacji2017
Liczba stron304
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 3/2018

Deborah Moggach ma szczęście do ekranizacji swoich powieści. Kilka lat temu mogliśmy oglądać znakomity „Hotel Marigold”, a teraz „Tulipanową gorączkę”, do której autorka, wspólnie z Tomem Stoppardem, napisała scenariusz. Sukces, oprócz doborowej obsady, niewątpliwie zagwarantował znakomity materiał literacki, będący kanwą scenariusza. O czym opowiada„Tulipanowa gorączka”? Historia jest stara jak świat – bogaty starzec bierze za żonę ubogą piękność. Rzecz dzieje się w XVII-wiecznej Holandii owładniętej tulpenwoede – obsesyjną namiętnością do tulipanowych cebulek. Zgodnie z mieszczańskim obyczajem małżeństwo zostanie sportretowane przez malarza specjalizującego się w martwych naturach oraz portretach. Poza historią miłosną książka opowiada o fascynującym w dziejach historii sztuki okresie w sztuce holenderskiej.

„Tulipanową gorączkę” nieprzypadkowo otwiera cytat z „Martwej natury z wędzidłem” Herberta. Zmysłowość języka dotyczy zarówno opisu dzieł sztuki, jak i historii namiętności, która wybucha między młodą żoną a zdolnym malarzem i która, w tym surowym świecie kalwińskiej moralności, musi doprowadzić do nieszczęścia.Nieprawdopodobne zwroty akcji – ich intensywność przyprawia czytelnika o zawroty głowy – trzymają w napięciu. Do tego dodajmy toczącą się na drugim planie historię miłosną niższych sfer, czyli romans służącej, której losy nierozerwalnie splotą się z losami jej pani. Pasjonująca lektura!

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ