Poniedziałek, 18 lipca 2011
WydawcaW.A.B.
AutorLászló Krasznahorkai
TłumaczenieElżbieta Sobolewska
RecenzentAP
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2011
Liczba stron336


Niektóre książki trzeba bardzo uważnie smakować,
zanim zdecydujemy czy jest to perełka literatury,
czy też zwyczajne grafomaństwo. Kiedy z trudem
będziecie Państwo brnąć przez misternie utkaną
narrację powieści Krasznahorkaia, w której motyw
absurdu istnienia przypomina nam dojrzały modernizm,
pamiętajmy, że do dziś nie wszyscy rozumieją
Franza Kafkę czy Samuela Becketta. I nie ma przymusu
fascynacji tak trudną literaturą…
Bohaterem „Wojny i wojny” jest Korim – samotny

(po nieudanym związku małżeńskim), zaniedbany i nieco dziwaczny
w obejściu pracownik prowincjonalnego, węgierskiego archiwum. Przypadkiem
trafia na stary rękopis, który zafascynuje go do tego stopnia, że
całe swoje życie podporządkuje jednej idei: uwiecznieniu historii czterech
mężczyzn, podróżników przez kraje i czas, uciekinierów przed totalnym
unicestwieniem. Mężczyzna sprzedaje wszystko, co posiada i po traumatycznych
przygodach udaje się do Nowego Jorku. Uważa bowiem to
miasto za centrum świata i jedyne miejsce godne realizacji swojego obsesyjnego
planu. Zamieszkuje u dosyć podłego rodaka i z uporem maniaka
codziennie wpisuje znaleziony tekst do Internetu. Cierpiąc na słowotok,
co jest zapewne objawem rozwijającego się obłędu, opowiada o swej
niezwykłej pracy nie znającej języka węgierskiego kochance swojego gospodarza,
usiłując jednocześnie zrozumieć znalezioną historię.
Plątanina prawdy, fikcji, filozofii. Poczucie wyobcowania i nieuchronności

klęski. To wszystko znajdziemy w powieści napisanej przez znanego
i uznanego węgierskiego pisarza Laszlo Krasznahorkaia. W Polsce ukazały
się wcześniej dwie jego książki – „Szatańskie tango” i „Melancholia sprzeciwu”.
Niniejszą historię przetłumaczono już na kilka języków.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ