- Może ten rok będzie dla nas wreszcie lepszy - powiedział Bibliotece Analiz prezes Czytelnika Marek Żakowski - pojawiły się oznaki poprawy, po dwóch latach spadku sprzedaży, a w konsekwencji straty, w pierwszych sześciu miesiącach tego roku osiągnęliśmy zysk. Myślę, że cały rok zakończymy również z wynikiem pozytywnym. Tak zresztą można prognozować z zaleceń i ustaleń biegłego rewidenta, powołanego do badania naszych wyników finansowych, którego zapraszamy co roku, pomimo że obowiązkowo musimy to robić raz na trzy lata. W ubiegłym roku na słaby wynik finansowy Czytelnika miały wpływ również dwukrotnie przeprowadzone przeceny zapasów, łącznie na kwotę kilkuset tysięcy złotych. Po sprzedaniu przecenionych zapasów wydawnictwo zanotowało 300 tys. zł wpływów gotówkowych. W tym roku przeceny są w dalszym ciągu przewidziane, ale na znacznie mniejszą skalę i dotyczą tylko nielicznych tytułów. Powodem są bardziej trafione wielkości nakładów, które w ostatnich latach zostały znacząco obniżone - do trzech, a nawet i dwóch tysięcy dla poszczególnych tytułów, co powoduje, że 95 proc. tytułów sprzedaje się w rozsądnych terminach. - Zrobiliśmy ostatnio również kilka akcji promocyjnych. Na naszej stronie internetowej można dzisiaj kupić 15 tomów "Dzieł" Adama Mickiewicza za 320 zamiast za 400 zł jak było poprzednio, z wysyłką na koszt wydawnictwa. Podobnie w cenie promocyjnej sprzedajemy "Pisma wybrane" Gustawa Herlinga-Grudzińskiego - powiedział prezes Marek Żakowski. W dalszym ciągu duży udział w strukturze przychodów Czytelnika mają czynsze z tytułu wynajmu trzech kamienic - dwóch na ul. Wiejskiej i jednej na pl. Trzech Krzyży. Jednak i w tym przypadku wydawnictwo, podobnie jak innych właścicieli nieruchomości, dosięgnął kryzys …