W czwartek 3 listopada posłowie Partii Razem, Magdalena Biejat i Adrian Zandberg, wystąpili na wspólnej konferencji prasowej z dyrekcją Domu Literatury.

“Razem z Adrianem Zandbergiem interweniujemy w tej sprawie u prezydenta Trzaskowskiego. Domagamy się, żeby ratusz zadbał o ważną placówkę kulturalną i konstruktywny dialog ze Związkiem Literatów, zamiast szukać zysków kosztem kultury” – mówiła podczas konferencji prasowej Magdalena Biejat.

Na wniosek posłanki Pauliny Matysiak zwołana zostanie także sejmowa Komisja Kultury poświęcona sytuacji Domu Literatury w Warszawie.

Również w czwartek, wczesnym popołudniem odbyło się pierwsze spotkanie grupy roboczej, która ma za zadanie opracować “mapę drogową nowego Domu Literatury w Warszawie”. Po jednej stronie usiedli prezesi związków twórczych, mających swoje siedziby przy Krakowskim Przedmieściu, a po drugiej urzędnicy. Do rozmów zostali także zaproszeni przedstawiciele Stowarzyszenia Unia Literacka i Stowarzyszenia Tłumaczy Literatury.

“Dziś, na spotkaniu w Dzielnicy Śródmieście usłyszeliśmy, że Miasto zawrze z Fundacją Domu Literatury umowę na 2 lata, zwane przez przedstawicieli Dzielnicy OKRESEM PRZEJŚCIOWYM. Szczegółowe negocjacje i podpisanie przewidywane jest na 10.11 . W trakcie rozmów zaznaczyły się pewne różnice rozumienia instytucji: Burmistrz Aleksander Ferens mówił o ofercie dla mieszkańców Dzielnicy Śródmieście a dokładnie: o “zwiększaniu przestrzeni usług niekomercyjnych dla mieszkańców”, przedstawiciele stowarzyszeń – o ogólnopolskim charakterze stowarzyszeń twórczych, niezależności i decyzyjności środowiska literackiego” – przekazała na Facebooku prof. Anna Nasiłowska.

“Umowa zostanie podpisana w ciągu dwóch tygodni” – potwierdza mi Radosław Korzycki, naczelnik dzielnicowego wydziału kultury. W tym czasie będą trwały prace nad nową instytucją literatury. Urząd twierdzi, że zależy mu na “zapewnieniu możliwości pracy wszystkim literatom w Warszawie”.

Wciąż zbierane są podpisy pod petycją w obronie Domu Literatury. Link do petycji online