Czwartek, 28 kwietnia 2011
WydawcaSonia Draga
AutorLev Grossman
TłumaczenieMonika Wyrwas-Wiśniewska
Recenzent(hab)
Miejsce publikacjiKatowice
Rok publikacji2010
Liczba stron494


Quentin Coldwater ma siedemnaście lat i wciąż
uwielbia baśniowe książki o czarodziejskiej krainie
Fillory. W zwykłym życiu nie wierzy w magię,
chodzi do liceum, ma przyjaciół i kompleksy.
W jaki sposób ten zwykły nastolatek nagle znalazł
się w Brakebills, uniwersytecie dla czarodziejów
ukrytym gdzieś w stanie Nowy Jork? Tam uczy
się najważniejszych zaklęć, opanuje postawy magii,
by poznać ją od podszewki. Podczas jednej z lekcji
wyczarowany niechcący potwór pożera koleżankę
z klasy, a paczka Quentina jest na najlepszej drodze do alkoholizmu.
A potem Quentin przekona się, że Fillory istnieje naprawdę. Świat magii
okaże się bardziej mroczny, niebezpieczny i najeżony niebezpieczeństwami.
Podobnie jak czas dojrzewania, przyjaźń, miłość i seks. Bo miłość
w powieści Grossmana nie jest prosta i niewinna, a moc czasem wymaga
straszliwej ceny. Sporo tu scen przemocy, śmierci i okrucieństwa. Za ich
sprawą „Czarodzieje” nie są typową powieścią dla nastolatków. Nic nie
tu jest czarne albo białe, jednoznacznie złe albo dobre.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ