Poniedziałek, 23 maja 2011
WydawcaG+J
AutorGino d’Acampo
TłumaczenieBarbara Grabska-Siwek
RecenzentKF
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2011
Liczba stron192


„100 zdrowych włoskich przepisów, które pomogą
ci schudnąć i pokochać jedzenie”, głosi podtytuł
tej książki, która właśnie ukazała się nakładem
wydawnictwa G+J. Ach, któż z nas nie chciałby
w cudowny i zarazem prosty sposób połączyć
ognia i wody! Gino d’Acampo przekonuje, że
to możliwe. Jego dieta (określana jako „i”, czyli
italiana) pomyślana została bowiem o osobach,
które „uwielbiają jeść i nie zniosłyby myśli o głodzeniu
się czy też odmawianiu sobie czegokolwiek”.
Brzmi fajnie, prawda? Książka już na wstępie zadaje kłam obiegowym
opiniom o „tłustej i kalorycznej” kuchni włoskiej. Ta prawdziwa – czytamy –
składa się z niewielkich porcji, opartych na jarzynach, ziołach i czosnku, popijanych
winem i wodą, a kończonych, w formie deseru, owocami.
Dieta italiana to coś więcej niż sposób na pozbycie się oponki. Zapytana
o to, czemu zawdzięcza swą urodę, 71-letnia podówczas Sophia Loren odpowiedziała:
„Wszystko, co we mnie widzicie, zawdzięczam spaghetti”.
Jak to jednak bywa ze wszelkimi importowanymi poradnikami kulinarnymi,
mina nieco rzednie, gdy przychodzi do lektury przepisów. Już bowiem
pierwszy program, adresowany do pań „plan 1500 kalorii”, zaleca spożywać
na śniadanie porcję pieczonych brzoskwiń, na lunch kotlet z tuńczyka i anchois,
na obiad zaś porcję kurczaka w sosie cytrynowo-maślanym z dwiema
kromkami ciabatty plus sorbetem ze świeżych cytryn na deser. Pycha? To
teraz raz-dwa do Biedronki lub, nie daj Boże, Żabki i… smacznego.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ