środa, 29 grudnia 2021
WydawcaCzytelnik
AutorZofia z Odrowąż-Pieniążków Skąpska
RecenzentPiotr Dobrołęcki
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2021
Liczba stron662
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 12/2021

Tytułem „Książki Miesiąca” nagradzamy dwa kolejne tomy jednego dzieła. W równej mierze nagroda należy się autorce, chociaż zmarłej przed laty, jak i – a może nawet przede wszystkim – jej wnukowi, Rafałowi Skąpskiemu, dzięki wysiłkom, pracowitości i talentowi edytorskiemu którego te oba tomy powstały. A zapowiada się jeszcze tom trzeci, który ma być dopełnieniem tego wielkiego dzieła, co spowoduje, że w polskim dorobku literackim wzbogacimy się o kolejną trylogię.

O tym, że jest to wysoka literatura, zaświadczyli jeszcze przed ukazaniem się pierwszego tomu jej wybitni luminarze. Józef Hen, Wiesław Myśliwski i Eustachy Rylski swoimi życzliwymi komentarzami umieszczonymi w  pierwszym tomie wspomnień jakby zaprosili ich autorkę do swego grona i w ten sposób nobilitowali jej pisarstwo. Teraz również przy tomie drugim nie szczędzili słów uznania. „Pisarstwo Zofii Skąpskiej nabiera w  tym tomie dodatkowych rumieńców”, napisał Wiesław Myśliwski. Natomiast Józef Hen zwraca uwagę na „bogate, ociekające faktami i  zaskakującymi koligacjami przypisy”, które „stanowią dodatkowe tło opowieści” i „układają się w osobną, równoległą narrację o Polsce, której już nie ma”. A to jest właśnie zasługa wnuka autorki, którego wieloletnia praca nad rękopisami swej babki przyniosła wspaniały rezultat – mistrzowskie opracowanie tekstu, dzięki czemu uzyskujemy niezwykle szeroki obraz minionych czasów i środowiska ziemiańskiego z jego dramatycznymi losami, zwłaszcza podczas II wojny światowej i w latach powojennych.

Należy docenić wysiłek autora opracowania włożony w dopełnienie tekstów wspomnianymi już wzorowo opracowanymi przypisami i  komentarzami, uzupełnionymi przez niezwykle rozbudowane studium genealogiczne, które pozwala zrozumieć koligacje i powiązania rodzinne.

Eustachy Rylski podczas jednego ze spotkań autorskich wokół książki Zofii Skąpskiej podkreślał, że nie mamy świadomości, jak bardzo katorżniczą (!) pracę wykonywali ziemianie, a właśnie wspomnienia Zofii Skąpskiej pozwalają rozprawić się „z uporczywą opinią o polskim ziemiaństwie jako klasie próżniaczej”, bo jest „to książka o patriotyzmie rozumianym jako norwidowski obowiązek, odporności na razy zadawane nam przez życie, mądrej odpowiedzialności za bliskich wraz z ambicją bycia nie tylko żoną i matką, a także ciężkiej pracy od świtu do nocy, jakiej większość z nas by nie sprostała”.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ