Beata Abramczyk w swojej najnowszej książce zaprasza czytelnika do odkrycia własnej drogi zdrowienia.

Nie zastanawia się, ale wierzy w to i wie, że każdy może tę drogę odnaleźć. Skąd ta pewność? Beata Abramczyk napisała książkę opartą na swoich osobistych doświadczeniach zmagania się z chorobą autoimmunologiczną i poparła je radami kompetentnej dietetyczki, dietoterapeutki, dyplomowanej nauczycielki jogi, jaką się stała podczas swojej przemiany. Styl pisania (niektórym czytelnikom znany z jej wcześniejszych publikacji) pozostaje ciepły i serdeczny – jak byśmy rozmawiały z najbliższą przyjaciółką, która nie tylko pomoże, ale zaparzy dobrej herbaty i okryje ciepłym kocem. A przyjazne podejście do siebie, odpowiednia dawka miłości własnej i akceptacja są bardzo ważne w procesie zdrowienia.

Na początku lektury dowiadujemy się, że musimy przyjrzeć się naszemu ciału, wejrzeć w duszę i poznać swój umysł. Stamtąd płyną do nas ważne komunikaty. Lekceważąc je, będzie nam trudno odnaleźć ścieżki powrotu do źródła. A to ważne, by podążać dalej przetartymi przez autorkę ścieżkami. Są nimi: oczyszczenie, przebaczenie, wdzięczność, intuicja. Te słowa klucze dają nam moc kroczenia przez życie na własnych zasadach; tak, każdy z nas ma to zadanie do zrobienia: odkryć własne zasady/pryncypia/wartości i ich się trzymać. Na koniec dostajemy porcję pysznych, zdrowych i kolorowych przepisów oraz inspirujące karty produktów, z których możemy komponować misy pełne zdrowia. A może także i szczęścia?