Wtorek, 20 grudnia 2011
WydawcaMarginesy
AutorMarta Sztokfisz
RecenzentTO-RT
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2011
Liczba stron336


Bohater książki do kanonu rodzimej kinematografii wszedł za sprawą
adaptacji trylogii Henryka Sienkiewicza. Czy dlatego powstał tryptyk
literacki mu poświęcony?
Po dwu tomach „wywiadowczych” Stanisława Zawiślińskiego –

przyznajmy, drugi był zmodyfikowaną i rozbudowaną częścią pierwsze
go – na półki księgarskie trafiła reporterska monografia pióra urodziwej
dziennikarki, której najistotniejszymi, jak mniemam, przystankami na
szlaku zawodowym były redakcje „Sztandaru Młodych” oraz „Kulis”.
„Jest jak papież w Kościele, jak generał podczas bitwy” – przedstawia

Jerzego Hoffmana, który na firmamencie filmu zaistniał przed ponad
półwieczem pracując w duecie z Edwardem Skórzewskim. Najpierw,
jako dokumentalista („Uwaga, chuligani!”), potem w fabule („Gangsterzy
i filantropi”, „Prawo i pięść”).
Z książki wynika, iż ten inteligencki potomek mieszczańskich rodziny

zasymilowanych Żydów przeklina niczym ulicznik, nie wylewa za
kołnierz, jest wytrawnym smakoszem i żartownisiem.
Ekranizacją sienkiewiczowskiej trylogii ściągnął do kin rekordową

widownię. Każdy chciał w niej zagrać, stąd o główne role trwała rywalizacja
elektryzująca swego czasu całą Polską, choć, jak twierdzą wtajemniczeni,
kluczowe dla obsady były wskazówki Wali, żony reżysera.
Drugiej zresztą. Chociaż i ją zawodziła intuicja (vide drewniana Izabela
Scorupco w roli Heleny Kurcewiczówny).

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ