Małgorzata Terlikowska rozmawia z siostrą Michaelą Rak, założycielką i dyrektorką hospicjum w Wilnie, gdzie od lat towarzyszy się drugiemu człowiekowi w chorobie i odchodzeniu z tego świata. Siostra Michaela swoje posługiwanie wykonuje z radością i autentyczną miłością. Niektórzy zarzucają jej, że jest szalona w swoim entuzjazmie hospicyjnym. Jej energia udziela się jednak i innym, przede wszystkim zaś zespołowi kompetentnych i odpowiednio przeszkolonych ludzi, którzy starają się współpracować z siostrą Michaelą, by jak najlepiej opiekować się chorym człowiekiem. Każdy pacjent hospicjum jest zatem ciepło i życzliwie przyjęty i przyjaźnie potraktowany przez personel medyczny i wolontariuszy, a siostra Michaela potrafi zrobić wszystko, żeby spełniać marzenia chorych. W wileńskim hospicjum nie jest więc ponuro i smutno. Odbywają się tam urodziny, śluby, koncerty oraz różne przyjęcia na życzenie pacjentów. Siostra Michaela walczy o komfort życia swoich podopiecznych, wsłuchuje się w ich potrzeby i realizuje je, mimo rozmaitych przeszkód. Autorka książki kreśli poruszającą historię, z której wydobywa się obraz siostry Michaeli jako kobiety spełnionej, silnej, pełnej ciepła, macierzyńskiej troski i nieustannej chęci pomagania, której nauczyła się w rodzinie, a przede wszystkim od swojej mamy. Polecam wszystkim szukającym dobra i piękna, radości i życzliwości. Książka wzrusza i porusza…