80 lat temu odbyła się bitwa o Monte Cassino. Walczyli w niej żołnierze dziesięciu narodowości z pięciu kontynentów. Zdobycie ruin klasztoru bronionego przez resztki sił niemieckich powierzono Polakom – żołnierzom 2. Korpusu Polskiego. Generał Władysław Anders w rozkazie do swoich oddziałów napisał: „Zadanie, które nam przypadło, rozsławi na cały świat imię żołnierza polskiego”. 18 maja 1944 roku patrol 12. Pułku Ułanów Podolskich pod wodzą Kazimierza Gurbiela wkroczył do ruin klasztoru benedyktynów na Monte Cassino i zatknął na murach proporzec 12. Pułku Ułanów, uszyty przez plutonowego Jana Donocika, a następnie polską flagę. „Szli jak słonie na butelkach w cyrku – dołami po wybuchłych pociskach i głazami, na których widać było, że min nie ma. W Klasztorze w podwórcu powitał ich święty bez głowy i uroczysta cisza” – pisał Melchior Wańkowicz w książce „Bitwa o Monte Cassino”.

Swoją historię, historię żołnierza, „który składał ofiarę swego życia”, Kazimierz Gurbiel spisał w 1987 roku. Zrobił to z myślą o młodzieży, aby dać świadectwo prawdzie. Jego życiorys obfitował w wiele jasnych, jak i dramatycznych momentów. Jego wspomnienia czyta się niezwykle zajmująco. Wyłania się z nich człowiek skromny, zaradny i bardzo bohaterski. Urodził się 24 maja 1918 roku w Moskwie jako syn oficera armii carskiej. Młodość spędził w Przemyślu, jesienią 1938 roku został powołany do wojska i skierowany do Szkoły Podchorążych Rezerwy Kawalerii w Grudziądzu. Bierze czynny udział w kampanii wrześniowej. W czasie walk pod Krakowcem zostaje ranny, a następnie wzięty do niewoli niemieckiej, z której ratuje się ucieczką. W czasie próby przedostania się na Węgry zostaje aresztowany przez NKWD i zesłany do łagru. W marcu 1942 roku wstępuje w szeregi armii polskiej gen. Andersa, z którą przewędrował cały szlak od Iranu poprzez Irak, Palestynę, Egipt aż do Włoch. To za jego sprawą na gruzach klasztoru Monte Cassino zawisła polska flaga. W czasie walk pod Anconą został ciężko ranny i stracił nogę. Po zakończeniu wojny mieszkał w Wielkiej Brytanii, w Glasgow, gdzie prowadził sklep z galanterią skórzaną. Potem osiadł w Stanach Zjednoczonych. Do ojczyzny powrócił w 1975 roku i zamieszkał w ukochanym Przemyślu. Zmarł w wieku 73 lat, 27 stycznia 1992 roku.