Sobota, 29 kwietnia 2023
WydawcaIPN
AutorHenryk Wardęski
Recenzent(pk)
Miejsce publikacjiKraków
Rok publikacji2022
Liczba stron344
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 4/2023

Wspomnienia Henryka Wardęskiego (1878- 1951), nadinspektora (generała) Policji Państwowej, ukazały się po raz pierwszy w 1926 roku nakładem Stowarzyszenia „Policyjny Dom Zdrowia”. Ich autor, będący w zaborze rosyjskim nauczycielem i adwokatem, opisał swoją służbę w Straży Obywatelskiej, powołanej po przepędzeniu carskich okupantów przez wojska niemieckie, następnie w Milicji Miejskiej, i wreszcie w Policji Państwowej, formacji powołanej przez niepodległe państwo polskie. W marcu 1922 roku otrzymał nominację na zastępcę Komendanta Głównego PP i rozpoczął urzędowanie w siedzibie KGPP przy Nowym Świecie 67/69. Pełnił dodatkowo funkcje reprezentacyjne i był członkiem Komisji Dyscyplinarnej przy Ministrze Spraw Wewnętrznych. Odchodząc na kolejny, wyższy szczebel policyjnej służby, pożegnał się z podwładnymi i kolegami „w Sali Towarzystwa Wioślarskiego”, w której „zebrali się komendanci powiatowi, komisarze i urzędnicy i przy skromnej wieczerzy spędziliśmy ostatni wspólny wieczór, przeplatany przemówieniami, toastami i wspomnieniami przeżytych wspólnie lat”.

Ze służby w Policji odszedł w roku 1929, po czym do końca życia prowadził kancelarię notarialną: do roku 1934 w Łodzi, a następnie w Piotrkowie Trybunalskim. W tym ostatnim mieście zmarł.

Wspomnienia Wardęskiego, napisane z autentycznym talentem literackim (w roku 1925 wydał tom nowel pt. „Tajemnica”), są obrazem tworzenia i wcielania w życie struktur organizacyjnych polskich służb policyjnych okresu I wojny światowej oraz pierwszych lat niepodległej Polski. Oprócz wyzwań codziennej służby autor opisuje również wydarzenia historyczne i polityczne, których był naocznym świadkiem. Należy do nich m.in. ponury obraz anarchii warszawskiej ulicy tuż po odzyskaniu wolności, gdzie ścierały się ze sobą różnorodne ugrupowania polityczne, a władza wykazywała wobec nich godną lepszej sprawy tolerancję; sejmowe pyskówki posłów utrudniające konstruktywne sterowanie państwem; nieudany zamach stanu z 1919 roku podjęty przez Straż Narodową, a przede wszystkim najazd bolszewicki i desperacki wysiłek armii polskiej, społeczeństwa i policji podjęty w celu jego odparcia. Jest w tych fragmentach utrwalona groza tamtych dni, chociażby w obrazach miasteczek przepełnionych uchodźcami czy pasterzy prowadzących przed siebie stada krów i owiec, żeby tylko nie wpadły w ręce czerwonoarmistów.

Książkę uzupełniają fragmenty opracowania „Straż Obywatelska m.st. Warszawy 1915” Aleksandra Krońskiego oraz fragmenty „Kalendarza – informatora Milicji Miejskiej m.st. Warszawy na 1918 rok z planem Wielkiej Warszawy”. Jest również pochodzący z archiwum Ministerstwa Sprawiedliwości życiorys Henryka Wardęskiego, spisany przez niego w marcu 1945 roku.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ