Wtorek, 6 lutego 2024
WydawcaPIW
AutorJan Kochanowski
RecenzentSebastian Walczak
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2023
Liczba stron112
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 1/2024

Jednym z najciekawszych dramatów przeczytanych w 2023 roku okazała się… „Odprawa posłów greckich” Jana Kochanowskiego. Tragedia przetłumaczona na współczesną polszczyznę przez Antoniego Liberę udowadnia, że nadal zachwyca swoim artyzmem, aktualnością przesłania i dramatyzmem sytuacji.

Pierwszy polski dramat został wydany w niecodzienny sposób. Czytelnik może zaznajomić się z wersją pisaną piórem polskiego ojca renesansu, którą umieszczono z lewej strony (numery parzyste), z prawej (numery nieparzyste) natomiast ma przyjemność czytać transkrypcję tekstu na współczesną polszczyznę autorstwa Antoniego Libery, co trzeba zaznaczyć – pierwszą, jaką dotychczas dokonano. To ostatnie nazwisko gwarantuje, że przekład został wykonany zgodnie ze sztuką. Ten, kto parał się tłumaczeniem Sofoklesa, Becketta czy Shakespeare’a, na pewno wiedział, co robi, mierząc się z tekstem.

Po co czytać jeszcze raz „Odprawę posłów greckich”? A po to, żeby przekonać się, że Jan Kochanowski wielkim poetą był. Tym razem mamy w to uwierzyć nie przez zapewnienia szkolnych polonistów, ale obcując sam na sam z tekstem. Do tego z wielką przyjemnością.

Dramat autora „Trenów” jest jednym z najtrudniejszych tekstów, które pisarz po sobie pozostawił. Mimo czytelnej rytmiki i melodii tekstu odbiorca grzęźnie co drugi wers i szuka pomocy w przypisach, cóż oznaczają archaiczne słowa użyte przez poetę. O ile taka lektura jest możliwa w przypadku wierszy (te zawsze można przeczytać dwu-, trzykrotnie), o tyle przy dramacie jest to właściwie niewykonalne. Z pomocą przychodzi przekład Libery. Czytelnik może delektować się lekturą, nie tracąc dynamiki tekstu, która w przypadku dramatu jest czynnikiem bardzo istotnym. W końcu możemy zachwycić się chociażby stychomytią (żywiołowy dialog postaci scenicznych) między Parysem a Antenorem, gdzie pierwszy jest wierny swojemu pożądaniu, drugi broni interesów Rzeczypospolitej.

Jak zastrzega Antoni Libera, jego intencją było oddanie przede wszystkim sensu dzieła, nawet jeśli dzieje się to kosztem utraty rytmu tekstu, opuszczenia rymów w porządku wersyfikacyjnym. Stąd czytelnik nie znajdzie znanych cytatów, jak choćby „Wy, którzy pospolitą rzeczą władacie, // A ludzką sprawiedliwość w ręku trzymacie”, lecz przeczyta „Przywódcy i doradcy Rzeczpospolitej, // Wy, którym powierzono strzec ludu bożego”. Skoro jednak odbiorca ma przez cały czas kontrolę nad oryginałem tekstu, gdy jest on umieszczony horyzontalnie z przekładem, nie traci nic, a wręcz zyskuje wiele, cały czas panując nad lekturą.

Naprawdę warto wrócić do Kochanowskiego. Będzie to zaskoczenie dla wielu, którzy sięgną po to wydanie „Odprawy posłów greckich”.

SEBASTIAN WALCZAK – filolog polski, absolwent UAM w Poznaniu, nauczyciel języka polskiego. Zajmuje się badaniem biografii Stanisława Barańczaka, jest odkrywcą juweniliów i nieznanej korespondencji poety. Autor pracy pt. „O pierwszej miłości Stanisława Barańczaka i jego pierwszych wierszach” oraz zbioru tekstów „Polonistyka. Najlepsze studia na świecie” na 50-lecie Instytutu Filologii Polskiej UAM. Publikował w czasopismach: „Wprost”, „Magazyn Literacki KSIĄŻKI, „Czas Kultury”, „Twórczość”, „Przekładaniec”, „Głos Nauczycielski”, „Focus”.

 

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ