Wtorek, 2 listopada 2021
WydawcaRelacja
AutorPiotr Stankiewicz
Recenzent(et)
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2021
Liczba stron208
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 10/2021

Książka doskonale wpisuje się w nurt nostalgii za ejtisami, podsycanej głównie serialami (takimi jak „Stranger Things” czy „Rojst”). Adresowana jest do bardzo konkretnej czytelniczej publiczności – dla tych, których PESEL zaczyna się od cyfry „8”, choć i  urodzeni w drugiej połowie lat siedemdziesiątych świetnie się w tej lekturze odnajdą. Moje dzieciństwo i szczenięce lata też przypadły w tych czasach, kiedy były CPN-y, NRD, napój „Ptyś”, Stadion Dziesięciolecia, a ludzie wyjmowali na noc radia z samochodów.

Piotr Stankiewicz, filozof i  pisarz, wprowadza czytelnika w klimat wspomnień, porywa w sentymentalną podróż w czasie, a lektura jak czas… upływa niezwykle szybko, co jest zasługą prostej formy, w jakiej została napisana. Jak wyjaśnia wydawca, stosowali ją Amerykanin Joe Brainard i Francuz Georges Perec. Każdy akapit rozpoczyna się od tytułowego słowa „Pamiętam”. Najczęściej są to pojedyncze zdania oznajmujące, jak to: „Pamiętam Sigmę i Pi – czekajcie na kolejny rozkaz z Matplanety”. Te skrawki wspomnień dotyczą życia autora, służą za tło wydarzeń historycznych i społecznych w latach 1980-2010, są, jak to trafnie ktoś określił, „Jak kartki z kalendarza, jak zdjęcia z przedszkola, szkoły, studiów. Jak nagrania na zacinającej się kasecie VHS”.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ