środa, 13 lipca 2011
WydawcaNasza Księgarnia
AutorGretchen Rubin
TłumaczenieMonika Walendowska
RecenzentAP
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2011
Liczba stron408


Już Arystoteles twierdził, że szczęście jest znaczeniem
i sednem życia. Po nim było jeszcze
wielu, którzy badali i rozprawiali o szczęściu,
próbując dociec, co szczęściem jest, a co nie i jak
je osiągnąć. Blaise Pascal przyznał, że wszyscy
ludzie, bez wyjątków, poszukują szczęścia i trudno
mu nie przyznać racji. Zatem nie ma co się
dziwić, że książka Gretchen Rubin, jak informuje
napis na okładce, jest bestsellerem sprzedanym
do ponad 30 krajów. Któż bowiem nie chciałby
poznać recepty na szczęście?
Autorka, początkowo prawniczka, dziś wzięta pisarka, żona i matka

dwóch córek, pewnego dnia zdecydowała, że sama spróbuje odkryć
tajemnicę szczęścia i wprowadziła w życie swój własny projekt. Niniejsza
książka jest jej osobistą historią, która mówi o tym, czego próbowała
i czego zdołała się nauczyć. Przeprowadziła bowiem prawdziwe
studia nad szczęściem, żeby ustalić co dla niej samej jest źródłem
radości i co daje jej satysfakcję, a co wywołuje poczucie winy, złość,
nudę i wyrzuty sumienia. Przez rok w każdym miesiącu skupiła się na
określonej i wybranej przez siebie dziedzinie, takiej jak małżeństwo
czy samospełnienie, i podejmowała nowe postanowienia, i zobowiązania,
np.: kłaść się wcześniej spać, prosić o pomoc, okazywać miłość.
I tak, w styczniu zadbała o własną kondycję fizyczną, ponieważ istnieje
olbrzymia liczba dowodów na to, że ćwiczenia fizyczne wpływają na
samopoczucie. W lutym poświęciła się poprawie relacji małżeńskich,
bazując na przykazaniu: „Liczy się tylko miłość”, w marcu położyła nacisk
na pracę, w kwietniu na rodzicielstwo, w maju na spędzanie czasu
wolnego i wszystko po to, aby do grudnia osiągnąć pełnię szczęścia.
Czy tak się stało? Zacytuję tylko jedno, ostatnie jej zdanie: „A teraz
będę żyła długo i szczęśliwie”.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ