Piątek, 16 grudnia 2022
WydawcaAdamada
AutorRadosław Jakubiak
Recenzent(hab)
Miejsce publikacjiGdańsk
Rok publikacji2022
Liczba stron48
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 12/2022

Gdzie jest „moje złote nakrycie głowy, atrybut mojej władzy”? – woła król. A może – jak pan Hilary ze słynnego wiersza Tuwima – ma ją cały czas na głowie? Niestety, nie! Nie wie również królowa sportsmenka, która zamiast sztangi podnosi kość udową smoka i skacze na skakance uplecionej z bluszczu. A może porwała ją sroka złodziejka? Albo leży pod łóżkiem czy w kuchni pod stołem? Może dostała nóg albo skrzydeł? W poszukiwaniach pomagają królowi Tomek i Ala, mali królewscy detektywi. Wspomagają się dedukcją, przesłuchują też kota, psa i żabę. „Pewnie wpadła do wody, plum!” – podpowiada mi mały Michaś. A skoro „hau” po angielsku znaczy „jak”, powstaje pytanie, czy koronę zabrał ktoś, kto chciał się wzbogacić lub przejąć władzę? Czy w jej zaginięcie zamieszani są Bibliotekarz albo Łowczy?

Ta opowiastka detektywistyczna dla najmłodszych z kolorowymi ilustracjami Joli Richter-Magnuszewskiej z pewnością zainteresuje małych czytelników w wieku przedszkolnym. Poznają sporo nowych słów o różnych znaczeniach, jak na przykład ambona, i dowiedzą się, gdzie mieszka grawitacja. Dzieci puszczają wodze wyobraźni i zgadują, gdzie może być korona. „Ciociu, a może zagramy w trafianie do niecelu?” – zaproponował na koniec Michał, zainspirowany lekturą. To była przednia zabawa!

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ