Piątek, 3 grudnia 2021
WydawcaStowarzyszenie Pisarzy Polskich
AutorSylwia Gibaszek
RecenzentUrszula Wojtaś
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2021
Liczba stron74
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 11/2021

To moje pierwsze spotkanie z poezją Sylwii Gibaszek, ale już wiem, że nie ostatnie. „Układy izolowane” to tomik wielowymiarowy, na pierwszy rzut oka prosty. Dopiero w pewnym momencie coś człowieka łapie za ramiona i ciągnie za sobą, nie zwracając uwagi na ewentualny sprzeciw, z każdym słowem ukazując świat zupełnie inaczej niż dotychczas. To tomik, który coś w człowieku zmienia, a więc reprezentujący poezję na najwyższym poziomie.

Tomik rozpoczyna się wierszami pandemicznymi, które niestety nadal są aktualne. Bardzo ciekawy jest klimat tych wierszy, kojarzy mi się ze światłem komputera w ciemnym pokoju. Jest w nich sporo terminów bliższych naukom ścisłym np. kwarki, superstruny, genomy, elektrony. Wiersze nasuwające taki obraz znajdziemy jeszcze w zbiorze, ale nie są one jedyne. Ten tomik jest wyjątkowy pod względem różnorodności, bo znajdziemy tutaj również utwory związane z naturą, przeniesiemy się w różne miejsca, takie jak bagna, wodospady, stawy… Autorka jest uważną obserwatorką, więc dowiemy się również o demokracji, która nie istnieje w gniazdach pszczół. Z wierszy powiązanych z naturą wnioski musimy wyciągnąć sobie sami, ale jest to zadanie przyjemne, bo są one pełne pięknych metafor, na przykład takich jak ta: „Tam gdzie czarne dziury/ Zakwitają jedwabnymi nitkami/ Skraplają się lata świetlne”.

Jednym z wierszy również niezwykle aktualnych jest „Cyberprotest Song” nawiązujący do wydarzeń w kraju z października 2020 roku. Ten utwór na pewno w jakiś sposób się wyróżnia, ale nie tylko przez temat, który porusza, ale również przez to, w jaki sposób to robi. Podmiot liryczny nie kryje emocji, mówi gorzko i wprost. Autorka pisze: „A może to naprawdę dzieje się / tylko w  cyberprzestrzeni” i  okazuje się, że rzeczywistość nie wystarcza do pisania o niej samej. Trudnych tematów w książce jest więcej, poetka pisze na przykład o niepełnosprawności. Poezja daje głos sprawom ważnym, które wciąż są pomijane.

Nie będę ukrywać, że osobiście bardzo podobały mi się odwołania do filozofii, cytaty z Berkeleya i Wittgensteina, nawiązania do filozofów starożytnych – Sokratesa, Diogenesa – umieszczania ich w czasach nam współczesnych. To jeszcze mocniej sprawia, że poezja Sylwii Gibaszek jest wielowymiarowa, nieoczywista.

Co więcej mogę powiedzieć? „Układy izolowane” są moim zdaniem naprawdę dobrym tomikiem, po który warto sięgnąć. Daje podstawy dla różnorodnych myśli, ciekawych analiz. Pozostawia nas bogatszymi, wciąga pomiędzy wersy, nie podsuwa banalnych tez. Poezja warta przeczytania.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ