Czwartek, 8 lipca 2021
WydawcaSonia Draga
AutorFredrick Backman
TłumaczenieAnna Kicka
Recenzent(hab)
Miejsce publikacjiKatowice
Rok publikacji2020
Liczba stron536
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 6/2021

„Widzieliście kiedyś upadające miasto? Nasze właśnie upadło”, druga część „Miasta niedź­wiedzia” zaczyna się pesymistycznie. A potem wcale nie jest weselej. Maya wciąż nie otrzą­snęła się po gwałcie. Benji nadal jest gejem. W lokalnej gazecie ukazuje się nekrolog Pete­ra, a miejscowa polityk znajduje siekierę wbitą w maskę swojego samochodu. Trzeba mieć odwagę, żeby mieszkać w Björnstad. Ponieważ Björnstad ho­kejem stoi. I bez hokeja umrze. Niejednemu hokej złamał tu serce. Wielu dał życie. Są też tacy, którym je odebrał. Teraz to­czy się gra o wszystko. „My przeciwko wam” dorównuje swojej poprzedniczce pod każdym względem, a autor „Pozdrawiam i przepraszam” i „Brit-Marie tu była” po raz kolejny dowodzi, że jest wnikliwym obserwatorem życia, a także prawdziwym mistrzem opowieści o zwykłych ludziach, o szarej codzien­ności, o trudnych wyborach, o sięganiu po marzenia. A przy tym szczerze lubi swoich bohaterów, nigdy ich nie potępia, nawet jeśli zbłądzą, ponieważ wie, że „Najtrudniejsze z do­brymi i złymi ludźmi jest to, że można być obydwoma naraz”. I choć w Björnstad nic się nie ułożyło, to Backman pozosta­wia czytelników z nadzieją. Może w obiecanej części trzeciej wyprostuje ścieżki swoich bohaterów?

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ