Poniedziałek, 29 maja 2017
Rozmowa ze Stefanem türschmidem, autorem książki „Ikony. opowieść o terrorystach”
– „Ikony” odczytałem jako krytykę rewolucji. Słusznie? – Rzeczywiście, w mojej książce nie ma nawet cienia sympatii dla rewolucji. Jednak przede wszystkim chciałem pokazać terrorystów i rewolucjonistów rosyjskich z końca XIX wieku i sprzed 1917 roku. Ludzie ci wierzyli, że zabijając masowo carskich dygnitarzy i przedstawicieli władzy, zmuszą carat do wprowadzenia reform, lub jeśli mimo to system nie będzie się zmieniał – doprowadzą do wybuchu rewolucji. Ziemla i Wola miała tylko jeden cel: zabić cara Aleksandra II. Jej bojowcy zupełnie irracjonalnie wierzyli, że zabicie cara spowoduje masowe wystąpienie robotników i chłopów, i rewolucję. Paradoksalnie Aleksander II był w warunkach rosyjskich wielkim reformatorem. Uwłaszczył chłopów (1861 rok), zreformował wojsko, oświatę, wprowadził sądy przysięgłych i samorządy terytorialne. Jednak jego reformy choć szły w dobrym kierunku, były spóźnione o ponad sto lat i radykałom to już nie wystarczało. W siódmym z kolei zamachu Polakowi Hryniewieckiemu udało się go zabić. I znów paradoks. Kilka dni przed śmiercią Aleksander II podpisał najważniejszą ze swoich reform – nadanie Rosji konstytucji. Lecz jego śmierć wyniosła do władzy wyjątkowo reakcyjnego następcę tronu, Aleksandra III, który natychmiast zaczął likwidować część reform ojca, a konstytucję wyrzucił do śmieci. – Terroryzm preferowany przez niemal wszystkich przeciwników caratu doprowadził jedynie do eskalacji przemocy… – Właśnie. To jest jedna z niewielu cech wspólnych tamtego terroryzmu i obecnego, że prowadzą do skutków odwrotnych niż zamierzone. Trzeba jednak koniecznie powiedzieć, że terroryzm dziewiętnastowieczny był zupełnie inny niż dzisiejszy. Ci dawni zamachowcy zabijali najgorszych carskich oprawców, takich jak na przykład gubernator Łużenowski czy Plehwe, który w młodości zadenuncjował jako zwolenników powstania styczniowego swoich przybranych rodziców. Byli Polakami, którzy go adoptowali i wychowywali. A jako minister spraw wewnętrznych sprzyjał, jeśli wręcz nie inicjował, pogromy Żydów. Dziewiętnastowieczni terroryści zwykle starali się nie czynić krzywdy osobom postronnym. Sazonow …
Wyświetlono 25% materiału - 289 słów. Całość materiału zawiera 1159 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się