"MAGAZYN LITERACKI KSIĄŻKI"
nr 7/2010
Pismo istnieje na rynku od 1992 roku, wcześniej funkcjonowało pod tytułem "Magazyn Literacki". Dziś "Magazyn Literacki KSIĄŻKI" to profesjonalny miesięcznik poświęcony rynkowi wydawniczemu i księgarskiemu, skierowany do wszystkich miłośników książek, księgarzy, bibliotekarzy, wydawców i dystrybutorów książek. Co miesiąc "Magazyn" odnotowuje najistotniejsze wydarzenia branżowe, jest również cennym przewodnikiem po nowościach wydawniczych. W każdym numerze recenzujemy nowe tytuły, prezentujemy listę bestsellerów. Dużym zainteresowaniem Czytelników cieszą się publikowane na łamach miesięcznika wywiady.
Od 2004 roku nasza redakcja przyznaje Nagrody "Magazynu Literackiego KSIĄŻKI".
Wydanie dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury - państwowego funduszu celowego
Wydanie dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury - państwowego funduszu celowego
W Numerze
Czwartek, 22 lipca 2010
Peerel pod literacką lupą- Temat numeru
Od upadku PRL, o którego status będą się zapewne spierać jeszcze nasze wnuki, minęły ponad dwie dekady. Co takiego było w tym tworze powstałym z mocy Kremla, że wciąż jest tak mocno obecny w naszym życiu? Dowody na to znajdujemy także w naszej literaturze, pytanie jednak, czy akurat takie, o jakie chodziłoby nam najbardziej. Ot, choćby „Fotografie” Janusza Andermana. Dyżurny literat „Gazety Wyborczej” wywołał je najpierw na łamach macierzystego periodyku. Dlatego zdumiała nas przewaga negatywów …
Czwartek, 22 lipca 2010
Antoni Kroh- Rozmowa numeru
W jednym z rozdziałów najnowszej pańskiej książki „Starorzeczy”, składa pan hołd ziemiaństwu, niestety, chyba już nieistniejącemu… Prawie cała książka jest poświęcona ostatniej generacji ziemian i próbom odnalezienia się jej w powojennej rzeczywistości. Nie idealizuję tej warstwy, lecz jestem przekonany, że należy docenić wielką rolę, jaką odegrała. Zwłaszcza w czasach zaborów oraz w pierwszej połowie ubiegłego stulecia. Bez tego niepodobna zrozumieć dnia dzisiejszego.
Czwartek, 22 lipca 2010
Książką w płot
Historia Polski bitwami stoi. Bo też trzeba przyznać naszym przodkom szczególny dar wygrywania wielkich batalii (a i przegrywać umieli w stylu nie mniej godnym pieśni), choć na ogół nie przekładał się on na umiejętność praktycznego wykorzystywania odnoszonych zwycięstw. Ot, co żołnierz szablą wyrąbał, to panowie posłowie czy ekscelencje dyplomaci bądź dożywotni prezydenci, dla niepoznaki królami zwani, z kretesem marnowali. Co do samych bitew jednak – mucha nie siada! Przypadająca 15 lipca okrągła rocznica starcia pod …
Czwartek, 22 lipca 2010
Co czytają inni
Sto sześćdziesiąt lat temu dziennikarz Henry David Thoreau postanowił spróbować „odciąć się od tego wszystkiego” i żyć w samotności. Trudno powiedzieć dziś, co miało oznaczać „to wszystko”, jako że Thoreau dobiegał dopiero trzydziestki i miał wiele planów. Na wynajętym kawałku ziemi w Walden Woods w Massachusetts postawił jednoizbową chatę i mieszkał w niej przez dwa lata, dwa miesiące i dwa dni. Opis tego pustelniczego pobytu, przemyślenia, jakie wywołał, różnorakie wnioski znajdziemy w wydanym w 1854 …
Czwartek, 22 lipca 2010
Czego nas uczą wyroki?
Maksymiliana B. z uwagi na jego okupacyjną działalność w „policji granatowej”, a następnie w policji niemieckiej, tzw. Schutzpolizei, zwano Krwawym Maksem. Był synem „granatowego policjanta”, piastującego funkcję komendanta policji. W sierpniu 1942 r. wstąpił ochotniczo do „policji granatowej” i do końca roku uczył się w szkole policyjnej. Po jej ukończeniu, w styczniu 1943 r., rozpoczął pracę w P. – początkowo w „policji granatowej”, a następnie w niemieckiej Schutzpolizei. Używał wtedy imienia Maks, a jego czyny …
Bestsellery Magazynu Literackiego KSIĄŻKI
1
"Obrona. Chyłka. Tom 18"
Będąca w trzydziestym miesiącu ciąży Chyłka, bohaterka „Obrony”, osiemnastego(!) tomu cyklu Remigiusza Mroza, toczy następujący dialog z badającym ją ginekologiem: „… chcę czuć, że rodzę – uzupełniła. – A nie, że wydałam pestkę arbuza. – …
2
"Glukozowa rewolucja"
Jessie Inchauspe w „Glukozowej rewolucji” namawia: „Spróbuj tego: następnym razem, gdy zasiądziesz do posiłku, najpierw zjedz warzywa, następnie białko i tłuszcz, a na końcu węglowodany. Zastanów się, czy czujesz się lepiej niż po zwykłym posiłku”. …
3
"Magiczna rana"
Z „Magicznej rany” Doroty Masłowskiej: „Był styczeń. Mokotów przypominał grób masowy z aspiracjami. Benny Hill by tu dwa razy się zastanowił, nim by poklepał łysego w czachę, a potem każdy z nich odjechałby swoim tramwajem …