"MAGAZYN LITERACKI KSIĄŻKI"
nr 12/2007
Pismo istnieje na rynku od 1992 roku, wcześniej funkcjonowało pod tytułem "Magazyn Literacki". Dziś "Magazyn Literacki KSIĄŻKI" to profesjonalny miesięcznik poświęcony rynkowi wydawniczemu i księgarskiemu, skierowany do wszystkich miłośników książek, księgarzy, bibliotekarzy, wydawców i dystrybutorów książek. Co miesiąc "Magazyn" odnotowuje najistotniejsze wydarzenia branżowe, jest również cennym przewodnikiem po nowościach wydawniczych. W każdym numerze recenzujemy nowe tytuły, prezentujemy listę bestsellerów. Dużym zainteresowaniem Czytelników cieszą się publikowane na łamach miesięcznika wywiady. Od 2004 roku nasza redakcja przyznaje Nagrody "Magazynu Literackiego KSIĄŻKI".

Wydanie dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury - państwowego funduszu celowego





W Numerze
Sobota, 29 grudnia 2007
Rynek książki w 2007 roku – rekordowe obroty
Rok 2007 minął bez fajerwerków – nie było megabestsellerów, megapromocji i megawydarzeń. Można powiedzieć, że każdy wydawca orał cicho własne poletko, poszerzając przede wszystkim ofertę. Od 2002 roku nie widzieliśmy w księgarniach tak wielu nowych tytułów. Największy udział we wzroście przychodów miały jednak koncerny prasowe i ich książkowe kolekcje. Przez dwa lata Agora była niemalże samotnym graczem na rynku dołączanych do prasy książkowych kolekcji. Oczywiście, pojawiały się serie wypuszczane przez prasę regionalną czy pisma ilustrowane …
Sobota, 29 grudnia 2007
Wiktor Jerofiejew
Jak wynika z „Dobrego Stalina” – rozpoczęcie przez pana kariery literackiej w końcu lat 70., gdy opublikowany został w samizdacie almanach „Metropol”, równało się zakończeniu kariery dyplomatycznej pańskiego ojca. A pan objawił się jako twórca obrazoburczych, drastycznych tekstów, wcale nie przyjmowanych entuzjastycznie.Pierwszym człowiekiem, który je zaakceptował i pochwalił był Wasilij Aksionow. Dla wielu innych, także moich przyjaciół, stanowiły one szok. Pamiętam jak dałem Belli Achmadulinie do przeczytania swoje opowiadanie „Papużka”. Za dwa dni oddał mi …
Piątek, 28 grudnia 2007
Książka i prawo
Coraz częściej podejmuje się w środowisku wydawniczym problematykę naśladownictwa publikacji. Nikogo nie dziwi teza, że naśladownictwo jest jednym z rynkowych zachowań wydawców. I to zachowań coraz częstszych. Powstaje tylko pytanie – czy naśladownictwo jest prawnie dozwolone, jeśli tak – w jakich granicach. Wreszcie – na ile silna jest prawna ochrona „naśladowanego” wydawcy. Co do zasady nie można naśladownictwa zanegować – mieści się bowiem w założeniach gospodarki wolnorynkowej, w której walka konkurencyjna powoduje, że każdy producent …
Piątek, 28 grudnia 2007
Rzecz o Dorocie Nowak
Za dżokejkę z pewnością się obrazi, ale ujeżdżaczka też nie brzmi dobrze, więc może raczej „dresażystka”? Bo uprawiany przez Dorotę Nowak sport nazywa się ujeżdżeniem (nie mylić z ujeżdżaniem) albo dresażem. „Cel ujeżdżenia to harmonijny rozwój naturalnych możliwości i zdolności konia, wyszkolenie go lekko niosącego jeźdźca, zrównoważonego, elastycznego, dobrze i szybko reagującego na polecenia. Dobrze ujeżdżony koń sprawia wrażenie, że wykonywanie nawet najtrudniejszych ćwiczeń przychodzi mu bardzo łatwo. Koń i jeździec powinni reprezentować wspólnie harmonię …
Piątek, 28 grudnia 2007
Co czytają inni
Wstrzymywałem się, ale jak długo można – „Rhett Buttler’s people” Donalda McCraiga (St Martin’s Press) wymaga odnotowania choćby z dwóch powodów: prekursorka Margaret Mitchell zdobyła Pulitzera za swoją powieść (debiutancką i jedyną), zaś film na niej oparty stał się klasyką kina – prawdziwą, nie uzurpującą sobie ten status po sześciu miesiącach pokazów na ekranach kin studyjnych. Jest jeszcze trzeci wzgląd: „Ludzie Buttlera” to już drugi sequel „Przeminęło z wiatrem”.
Bestsellery Magazynu Literackiego KSIĄŻKI
1
"Berdo"
Remigiusz Mróz
W powieści „Berdo” Remigiusz Mróz wysyła swojego komisarza Forsta w Bieszczady. Dobrze, że tam, a nie w Tatry, które mogły się już czytelnikom Mroza opatrzyć. A po co jeździć w Bieszczady? Już ze sześćdziesiąt lat …
2
"Chłopki. Opowieść o naszych babkach"
Joanna Kuciel-Frydryszak
W „Chłopkach. Opowieści o naszych babkach” Joanny Kuciel-Frydryszak, traktujących o Polsce międzywojennej, czytamy: „Gdy poznajemy córkę gospodarza z sześciorgiem dzieci i trzema morgami, to już wiemy: cierpią głód. Ich gospodarstwo nazywane jest przez specjalistów od …
3
"Glukozowa rewolucja"
Jessie Inchauspe
 „Glukozowa rewolucja” Jessie Inchauspé, czyli pijcie ocet. Ale w miarę.