Piątek, 24 listopada 2006
Co czytają inni
Czasopismo"Magazyn Literacki Książki"
Tekst pochodzi z numeru11/2016
Cóż za czasy, mój Boże. Sięga człowiek po powieść wychwalaną pod niebiosa przez wydawcę i po kilku stronach ciska nią zniesmaczony do kosza. Bierze do ręki tom udzielający ponoć rad na wszystkie bolączki dzisiejszego świata i niebawem natyka się na monstrualny bełkot. Szuka satysfakcji w biografiach i wspomnieniach, ale i tu autorzy go zawodzą: jedni kłamią w żywe oczy, inni okazują się postaciami nieciekawymi z mało interesującą przeszłością. Przykładem Jonathan Franzen, zaliczany do nurtu „realizmu histerycznego” obok takich twórców jak Don DeLillo, Thomas Pynchon, Salman Rushdie czy Zadie Smith. (Według brytyjskiego krytyka, Jamesa Wooda, który pierwszy wprowadził ten termin, wszyscy oni starają się „zmienić powieść w teorię społeczną”, wskutek czego czytelnik dowiaduje się, „jak funkcjonuje świat, nie zaś jakimi uczuciami coś obdarzamy”.) Franzen, autor czterech zaledwie tomów, międzynarodową sławę zdobył powieścią „Korekty” (2001, wyd. pol. 2004), historią ludzi, którzy próbując korygować błędy rodziców popełniają nowe, niewłaściwie oceniają sytuację, podejmują fatalne decyzje. Ale jego „personal history”, jak Franzen tłumaczy w podtytule swą najnowszą książkę „The discomfort zone” (Farrar, Straus & Giroux), też wydaje się być złym posunięciem – dawno już nie napotkałem równie zgodnych w swym potępieniu recenzji. Głównym zarzutem jest niepoważne traktowanie odbiorcy: „Autor zaledwie rozepchał kilka wcześniejszych kawałków”, pisze z wyraźną niechęcią Daniel Mendelsohn w „New York Times”. Wtóruje mu Lionel Shriver z londyńskiego „Daily Telegraph”: „Fakt, że Franzenowi nie chciało się napisać niczego nowego, choćby konkluzji spajającej wszystkie niezborne fragmenty, wskazuje na lenistwo obraźliwe dla czytelnika”. Wszyscy podkreślają, że zebrane w tomie teksty – poświęcone tematom tak różnym jak twórczość Charliego Schulza (twórcy komiksu „Fistaszki”) i problem winy K. w „Procesie” Kafki – były już publikowane, tu zaś pełnią rolę swego rodzaju osnowy, na której autor haftuje cienką nitką ledwie …
Wyświetlono 25% materiału - 282 słów. Całość materiału zawiera 1129 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się