Ankietowani przez redakcję „Magazynu Literackiego KSIĄŻKI” wydawcy za najlepszą drukarnię uznali Totem.com.pl. Drugie miejsce w rankingu zajął Opolgraf. Trzecie miejsce należy do Drukarni Wydawniczej im. W.L. Anczyca. W pierwszej piątce znalazły się również dwie drukarnie cyfrowe: Drukarnia Sowa i Drukarnia Azymut. O tym, które miejsce w rankingu zajmuje drukarnia, decydują liczba oddanych głosów i punkty. Przyznają je wydawcy, oceniając współpracę z rodzimymi zakładami drukarskimi za pięć cech: jakość wykonywanej produkcji, terminowość realizowania zleceń, elastyczność na prośby i sugestie klienta, jakość kontaktów interpersonalnych oraz satysfakcja z zakresu świadczonych usług. W osiemnastej edycji rankingu oddano 119 głosów na 23 drukarnie. Ostatni rok nie był łatwy dla zakładów poligraficznych. Tak jak inne dziedziny gospodarki, polska poligrafia odbudowała się po pandemii Covid-19, ale musiała zmierzyć się z podwyżkami cen energii, zakłóceniami w dostępie do surowców, a także ze skutkami wojny na Ukrainie i dwucyfrową inflacją. Pomimo tych problemów najlepsze zakłady poligraficzne odnotowywały stopniowy wzrost wolumenu produkcji i wzrosty sprzedaży. Działy handlowe na bieżąco utrzymywały kontakty z kontrahentami polskimi i zagranicznymi. Wzmożone działania handlowców ukierunkowane na pozyskanie nowych klientów także przyniosły dobre efekty. Panuje zgodna opinia ekspertów i profesjonalistów z branży książkowej, że polska poligrafia jest bardzo nowoczesna. Dzięki subwencji płynących z Unii Europejskiej od ponad 20 lat polskie zakłady zostały wyposażone w najnowsze rozwiązania techniczne. Uważa się, że są one na znacznie wyższym poziomie i znacznie bardziej nowoczesne od wielu zakładów z Europy Zachodniej, gdzie w dalszym ciągu funkcjonują rozwiązania z lat poprzednich, mniej wydajne i o niższym poziomie technicznym. Mamy w Polsce bardzo duże doświadczenie i wielką liczbę drukarni cyfrowych, które bardzo dynamicznie się rozwijają. Dzisiaj Polska jest pionierem, od którego Europa Zachodnia uczy się technologii druku. Offset vs cyfra Grupę klasycznych zakładów offsetowych uzupełnia coraz liczniej grupa drukarń cyfrowych, które oferują konkurencyjne warunki dla druku offsetowego – pod względem jakości i ceny. Wiele z tych zakładów posiada również linie introligatorskie, co zapewnia wykonanie niemal każdego zlecenia, w tym publikacji albumowych z wysokimi wymaganiami estetycznymi. Jak wynika z raportu „Rynek poligraficzny i opakowań z nadrukiem w Polsce”, wydawanego przez Bractwo Kawalerów Gutenberga, KPMG, Wydział Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii Uniwersytetu Warszawskiego oraz Instytut Gutenberga, w 2022 roku to właśnie druk cyfrowy dominował nad drukiem offsetowym. Co znamienne, w rankingu odnotowujemy coraz więcej drukarni cyfrowych, począwszy od lidera, czyli firmy Totem.com.pl. Oznacza to, że wydawcy decydują się drukować książki na maszynach cyfrowych, bo w ten sposób mają możliwość szybkiej reakcji na zmiany popytu oraz redukcji kosztów magazynowania i zwrotów. Druk cyfrowy sprawdza się szczególnie w zakresie tytułów niszowych, specjalistycznych czy wydawanych w ramach self-publishingu, oraz w przypadku wznowień i dodruków. Dlatego nie dziwi, że w pierwszej piątce naszego rankingu znalazły się aż trzy drukarnie cyfrowe. And the winner is… Pierwsze miejsce drugi rok …