środa, 27 grudnia 2023
Bardzo często piszę przy włączonym telewizorze. Najczęściej z serialami… kryminalnymi. Zbrodnie są bowiem dla mnie pewnego rodzaju abstrakcją, bo ich przyczynami są przecież albo pieniądze, albo zemsta i ta ostatnia też przeważnie z powodu… pieniędzy. To nie mój świat. Znam przecież świetnie życie bez pieniędzy i dobrze wiem, jak to jest ledwo wiązać koniec z końcem. Oczywiście bywają zbrodnie z namiętności, które prowadzą do zemsty, ale bardzo dawno temu odkryłam, że… za krzywdy nie trzeba się mścić. Los sam odpłaca. Mogłabym zresztą podać na to wiele przykładów, ale nie o tym chcę pisać. Pozostaje oczywiście jeszcze kwestia zbrodni popełnianych w afekcie, ale i tych motywem są pieniądze lub zemsta. I tak właśnie jest w serialach kryminalnych. W soboty i niedziele rano (jeśli tylko jestem w domu) odpoczywam, pisząc i podglądając jednym okiem stary austriacki serial „Komisarz Rex”. Oglądam go właściwie z racji swojego wykształcenia historyka sztuki, bo jest tam piękny Wiedeń, stare domy, zabytkowe klatki schodowe, historyczne wnętrza, a często też zabytkowe meble, obrazy etc. Potem miejscem akcji serialu jest nie mniej zabytkowy Rzym, bo Rex przenosi się na południe Alp i trafia do stolicy Włoch. Jako historyczkę sztuki ubawił mnie odcinek z cudownie odnalezionym obrazem Caravaggia. Również z powodu wykształcenia oglądam „Poirota”, bo jest tam wspaniała scenografia i rekwizyty. Podobnie jest zresztą w australijskim serialu „Zaadki kryminalne panny Fisher”. Jednak ukochanym serialem detektywistycznym, takim serialem wszech czasów lub jak wolą inni – numerem jeden jest dla mnie „Columbo”. Tu mordercę znamy od początku, a największą atrakcją jest oglądanie, jak detektyw dochodzi do sedna sprawy, zmagając się nie tylko z przeciwnościami losu w postaci uprzywilejowanych i wpływowych zabójców, lecz także z ich pogardą do swojej osoby. Ponieważ mam kilka zawodów, więc największą przyjemność sprawiają mi odcinki, w których przestępcami są „moi koledzy po fachu”. Często przy tym podśmiewuję się z naiwności scenarzystów, ale to temat na inny felieton. Fascynujące są więc dla mnie postaci morderców reprezentujących zawód dziennikarza, filmowca, bibliotekarza, historyka bądź krytyka sztuki oraz muzealnika, ale …
Wyświetlono 25% materiału - 304 słów. Całość materiału zawiera 1218 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się