Przed rokiem wśród pięciu „Książek Roku” nagrodzonych przez nasz Magazyn Literacki KSIĄŻKI znalazły się trzy pozycje, które możemy zaliczyć do kategorii książek historycznych lub z historią blisko związanych. Najbliższy gatunkowi historycznemu był oczywiście „Dziennik z internowania” Władysława Bartoszewskiego (Świat Książki), który stanowi silną pozycję w grupie „źródła”, gdyż zawiera skrupulatny zapis pierwszych czterech i pół miesiąca stanu wojennego widzianego z perspektywy osoby internowanej i osadzonej w ośrodku w Jaworznie. Do tego samego gatunku należałoby zaliczyć pierwszy tom „Dzienników” Jarosława Iwaszkiewicza (Czytelnik), chociaż umieściliśmy go z uwagi na pozycję autora w dziale „prozy polskiej”, jednak jest też niezwykle cennym źródłem historycznym. Trzecia zeszłoroczna pozycja z kręgu historycznego to album „W kręgu arcydzieł. Zbiory sztuki w Polsce” pod redakcją Anny Lewickiej-Morawskiej (Arkady), którego przynależność do prac z historii sztuki jest oczywista. Czy tak mocna reprezentacja prac historycznych w naszych rankingach świadczy również o znaczącej ich obecności na rynku książki? Z całym przekonaniem można pozytywnie odpowiedzieć na to pytanie. Nasz zeszłoroczny przegląd nowości historycznych obejmował kilkadziesiąt tytułów, w tym wiele wybitnych, ten rok również nie jest gorszy. Na jakie tytuły zwracaliśmy więc uwagę, jakie należy jeszcze raz przypomnieć? I co nowego się ukazało? Korzenie europejskie, korzenie polskie Zacznijmy od jednego z liderów w dziedzinie książki historycznej — Wydawnictwa Naukowego PWN, które kontynuuje swoje wieloletnie tradycje na tym polu. Popularnonaukowa seria „Korzenie Europy” przybliżyła polskim czytelnikom wybitne prace historyków zachodnich, przedstawiając znaczące prace o początkach państwowości niemieckiej, francuskiej i hiszpańskiej — Friedricha Prinza „Niemcy. Narodziny państwa”, Elizabeth M. Hallam „Francja w czasach Kapetyngów” oraz Rogera Collinsa „Hiszpania w czasach Wizygotów”. Klamrą dla tych tomów jest niezwykle interesujący tom Michaela McCormicka „Narodziny Europy. Korzenie gospodarki europejskiej”, obejmujący okres późnej starożytności i wczesne średniowiecze. Późniejszego średniowiecza dotyczy albumowa publikacja „Krucjaty”, która ukazała się pod redakcją Thomasa F. Maddena. Opracowana została w modnym stylu dydaktycznym, w którym oprócz tekstu znaczącą rolę edukacyjną pełnią ilustracje. Z okazji 90. rocznicy odzyskania niepodległości Wydawnictwo Naukowe PWN zorganizowało nietypowe „obchody” połączone z przypomnieniem życia literackiego w odrodzonej Warszawie — w jakby reaktywowanej kawiarni „Pod Pikadorem” na warszawskim Nowym Świecie, gdzie zawiązała się legendarna grupa Skamandra. Ale była to też okazja do promowania najnowszych — nieco okolicznościowych tytułów, a na wielką rocznicę pojawiły się trzy pozycje. Najbardziej okazałą jest „Polska niepodległa” wydana w serii „Encyklopedii PWN”, w której zawarto podzielone na dziesięć tematycznych rozdziałów setki haseł odnoszących się zarówno do wielkiego przełomu w dziejach naszego narodu, jak też całego dwudziestolecia międzywojennego. Druga jubileuszowa pozycja to praca Wojciecha Morawskiego „Od marki do złotego”, w której autor zaprezentował finanse Drugiej Rzeczypospolitej, ze szczególnym uwzględnieniem reform Władysława Grabskiego. I trzeci tytuł — praca zbiorowa „Salon niepodległości” obejmująca jedenaście esejów wybitnych historyków czasów najnowszych, a wśród nich: Wojciecha Roszkowskiego, Darii Nałęcz, Andrzeja Z. Makowieckiego czy Andrzeja Chwalby, którzy pisząc o różnorodnych aspektach Drugiej Rzeczypospolitej, tworzą interesujący obraz tego tak krótkiego, a jednocześnie tak doniosłego dla dziejów Polski okresu. Zasługą Wydawnictwa Naukowego PWN jest też wznowienie prac zmarłej w tym roku prof. Anny Świderkównej w cyklu jej „Dzieł wybranych”. W ramach tej serii ukazało się już „Siedem Kleopatr”, „Bogowie zeszli z Olimpu”, „Historie nieznane Historii”, „Hellada królów” oraz „Życie codzienne w Egipcie greckich papirusów”. Gorące komentarze Trzeba też podkreślić znaczenie innego cyklu wznowieniowego — przypomnienie przez Wydawnictwo Prószyński i S-ka dorobku Pawła Jasienicy, kiedyś podstawowej lektury polskich inteligentów. Ukazała się już pełna trylogia, najważniejsza i najbardziej ceniona część jego spuścizny czyli „Polska Piastów”, „Polska Jagiellonów” oraz „Rzeczpospolita Obojga Narodów”, co w sumie daje sześć obszernych tomów. Pojawiły się w tym cyklu i inne tytuły, mniej może znane szerszej publiczności, głównie jest to publicystyka historyczna, ale najważniejszy jest, oczywiście, „Pamiętnik” pisarza. Tutaj należy obowiązkowo wspomnieć o wcześniej wydanej książce córki autora Ewy Bednar-Czeczot „Mój ojciec Paweł Jasienica” z jak zwykle wiele wyjaśniającym wstępem Władysława Bartoszewskiego (również Prószyński i S-ka). Rok 2008, a na pewno pierwsza część tego roku, pozostanie jednak w pamięci — jeżeli chodzi o debaty historyczne — pod znakiem „Strachu” Jana Tomasza Grossa (Znak), którego oficjalna premiera nastąpiła 11 stycznia. Przymnijmy, że książka ta wywołała w Polsce pierwsze gorące komentarze już latem 2006 roku, po ukazaniu się jej amerykańskiego oryginału, chociaż można przypuszczać, że nie wszyscy autorzy krytycznych komentarzy zapoznali się wówczas z treścią tej pracy. Dzięki polskiemu tłumaczeniu mieli teraz okazję nadrobić zaległości, co wyraziło się w ogromnej liczbie tekstów, ale też i działań prawnych, gdyż przeczytanie książki zapowiadał nawet prokurator, który miał się zająć sprawą zniesławienia narodu polskiego przez autora. Czy przeczytał, nie wiemy, ale od oskarżenia odstąpiono. Warto też dodać, że w odpowiedzi na „Strach” pojawiło się kilka pozycji podważających tezy jego autora, które jednak nie osiągnęły większego sukcesu wydawniczego. Jedną z takich książek była praca innego polsko-amerykańskiego naukowca Marka Jana Chodakiewicza „Po zagładzie. Stosunki polsko-żydowskie 1944-1947” (IPN), która podobnie jak „Strach” wpierw ukazała się w Stanach Zjednoczonych, a w tym roku wyszło jej polskie tłumaczenie. Inna ciekawa pozycja, która jednak nie wywołała większego odzewu to „Cena »Strachu«. Gross w oczach historyków” — wybór publicystyki pod redakcją Roberta Jankowskiego (Fronda) zawierająca teksty: Piotra Gontarczyka, Marka Jana Chodakiewicza, Tomasza Strzembosza, Bogdana Musiała, Jana Żaryna i innych. Spór o Wałęsę Rok temu równie wielkie zainteresowanie, jakie wywołał w tym roku „Strach”, zawdzięczaliśmy ks. Tadeuszowi Isakowiczowi-Zaleskiemu i jego pracy „Księża wobec bezpieki na przykładzie archidiecezji krakowskiej” (Znak). W tym roku pojawienie się jego kolejnej pozycji — autobiografii „Moje życie nielegalne” (również Znak) nie spowodowało już takiej burzy. Za to burza wybuchła, gdy Instytut Pamięci Narodowej zapowiedział publikację tomu Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka „SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii”. Wydawca z początku nie docenił wywołanego zainteresowania i na premierę przygotował tylko 2 tys. egzemplarzy. Od dawna nie było tak wielkiego rozczarowania i dawno nie widzianych kolejek po książkę. Dopiero dodruk, który przekroczył 40 tys. egzemplarzy, spełnił oczekiwania. Ale książka ciągle jeszcze żyje i dla jednych będzie udanym zdemaskowaniem Lecha Wałęsy jako agenta SB, a dla drugich przykładem zastosowania tendencyjnego warsztatu historycznego służącego wyłącznie do udowodnienia z góry założonej tezy. Na odpowiedź głównego bohatera awantury, czyli Lecha Wałęsy, nie trzeba było długo czekać. W październiku ukazała się jego autobiografia „Droga do prawdy” (Świat Książki). Autor wiele faktów ujawnia po raz pierwszy i stara się dementować plotki. Spojrzenie byłego prezydenta na siebie i historię poszerzają wspomnienia Danuty Wałęsowej oraz wypowiedzi tak znanych postaci jak: Vaclav Havel, Bronisław Geremek, Tadeusz Mazowiecki, kard. Józef Glemp czy kard. Stanisław Dziwisz. Świetny sposób prezentacji Nie można też zapomnieć o kolejnych tytułach …