Poniedziałek, 29 lipca 2019
W zalewie memuarystyki artystycznej, stanowiącej istotny segment rynku księgarskiego III RP, wciąż brakuje mi biografii tego aktora, którego pięćdziesiąta rocznica tragicznej śmierci minęła 10 lipca br. Kilka miesięcy temu anonsowano takową, pióra Romana Dziewońskiego. Znając dociekliwość i wyborną orientację w temacie renomowanego autora książek o luminarzach scen, estrad i ekranów (vide opowieści o Gabrieli Kownackiej, Adolfie Dymszy, Jerzym Dobrowolskim, Jerzym Turku, Krzysztofie Kowalewskim, Edwardzie Dziewońskim), liczyłem na kolejną zajmującą lekturę. Niestety na razie projekt nie doszedł do skutku. Czuję się zatem zobligowany do przypomnienia sylwetki niezapomnianego odtwórcy roli Jana Piszczyka w „Zezowatym szczęściu” tandemu scenopisarsko-reżyserskiego: Jerzy Stefan Stawiński – Andrzej Munk. „Brat już za młodu dał się poznać jako kawalarz. W 1945 roku pod Tenczynkiem pozostały resztki składów amunicji, których Niemcy nie zdążyli zniszczyć. Bobek przytaszczył na podwórko bombę, którą zdetonował, pozbawiając nasz dom kilku szyb. Mama początkowo chciała mu dać lanie, ale w końcu dziękowała Bogu, że nikomu nic się nie stało” – opowiadał młodszy brat Bogumiła, Marek. „Podczas pisemnego egzaminu maturalnego z matematyki przyszły aktor korzystał z niedozwolonego wsparcia. Przez dziurę w suficie, którą wcześniej wywiercił, umyślny spisywał z tablicy zadania, po czym przekazał ich treść matematycznym tuzom, a ci błyskawicznie je rozwiązali. W jaki sposób rezultaty dotarły do zdających, nie wiem – lecz Boguś je dostał – bo z matmy był noga i ogromnie bał się, iż bez ściągi sobie nie poradzi. Brylował z przedmiotów humanistycznych. Mimo nienadzwyczajnych warunków fizycznych uprawiał też sport, zwłaszcza tenis” – relacjonował Roman Sztetter, klasowy kolega. „Mieliśmy pod schodami schowek. Ukrywaliśmy tam rakietę tenisową, którą Bobek zabierał rano, idąc do szkoły. W rezultacie niekiedy wagarował na korcie” – dodaje Marek Kobiela. Obaj bracia uczyli się gry na …
Wyświetlono 25% materiału - 275 słów. Całość materiału zawiera 1101 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się