Wtorek, 31 stycznia 2023
BESTSELLERY STYCZNIA
1 O tym, jak ważna jest prezentacja, przekonujemy się podczas lektury „Krwawego księżyca” Jo Nesbø, gdzie bywalczyni „baru dla zaawansowanych pijaków” w Los Angeles tak się przedstawia: „… jestem… – Wypiła łyk, zastanawiając się, którą wersję mu przedstawić: tę na użytek towarzyski czy tę prawdziwą. Odstawiła szklankę i zdecydowała się na to ostatnie. Niech to szlag. – … aktorką, która zagrała jedną dużą rolę: Julii. W ciągle najlepszej filmowej wersji »Romea i Julii«, której niestety już nikt nie pamięta. Może jedna duża rola nie brzmi zbyt imponująco, ale to i tak więcej niż to, na co może liczyć większość aktorek w tym mieście. Miałam trzech mężów, dwóch było bogatymi producentami filmowymi, a rozstałam się z nimi po wynegocjowaniu korzystnych warunków rozwodu, czyli również osiągnęłam więcej niż to, na co może liczyć większość aktorek. Trzeciego, jako jedynego z nich, kochałam. Aktor, adonis bez grosza przy duszy, bez dyscypliny i bez sumienia. Wydał wszystkie moje pieniądze, a potem mnie zostawił. Nadal go kocham, oby się smażył w piekle”. 2 Bohater powieści Szczepana Twardocha „Chołod” bywa krytyczny wobec siebie. W miarę: „Suka bladź jebana mać. Scheisse, materim jebti, zaklął ja na głupotę własną w językach, co je znam, a żaden dobrze, ale kląć, owszem, umiem”. Autor także posiadł tę umiejętność w stopniu więcej niż zadowalającym. 3 W czasie deszczu dzieci się nudzą, a co robią, gdy pada (albo nie pada) śnieg? Sięgają po książeczkę Anity Głowińskiej „Kicia Kocia i Nunuś. Jaka piękna zima!”. [Patrz także poz. 10.] 4 Toshikazu Kawaguchi w „Zanim wystygnie kawa” powiada: „Niezależnie od tego, z jakimi trudnościami zmierzą się ludzie, zawsze odnajdą w sobie siłę, by je przezwyciężyć”. Krzepiące. 5 Annie Ernaux w „Latach” stwierdza, że religia rzymskokatolicka przestała już być nam do czegokolwiek potrzebna. Podkreślam – nie „mi”, lecz „nam”, Ernaux zabiera bowiem głos w imieniu pokolenia. Tego, które w wyniku 1968 roku zostało uszczęśliwione pigułką antykoncepcyjną, a siedem lat potem legalnością aborcji, co otwierało drzwi do wolności utożsamianej z seksem bez konsekwencji. Kościół, postrzegany przez Annie Ernaux jako instytucja zajmująca się wyłącznie pilnowaniem kobiet, nie miał już nic do roboty, świątynie więc opustoszały, papieże opowiadali głupstwa i robili show, jak całujący ziemię Jan Paweł II. A już ten jego następca, którego imienia, a na pewno numeru niepodobna zapamiętać – ech, boki zrywać! O dzieło zmarłego właśnie Benedykta XVI nie martwiłbym się, a jeśli już, to o to, czy nie był to przypadkiem ostatni przywódca Kościoła katolickiego z prawdziwego zdarzenia. Stuprocentowo jestem pewny natomiast, że Nobel dla Annie Ernaux uznany będzie po latach jako jedna z większych kompromitacji Akademii Szwedzkiej mającej przecież nagradzać „wybitne prace na rzecz idealistycznych tendencji”, a nie bezosobową autobiografię uzurpującą sobie prawo do występowania w imieniu ogółu. [Porównaj również poz. 12.] 6 Delia Owens w „Gdzie śpiewają raki” przekonuje, że to dzieciństwo nas kształtuje. Niby nic nowego, bo w końcu każdemu to jest wiadome, ale tak się utwierdzamy w tym przekonaniu, że ani się obejrzymy, a przychodzi nam żegnać się ze światem w poczuciu, że wciąż wiemy o nim tyle, co na początku naszej życiowej drogi. I po co żeśmy się tak trudzili? 7 Gdy swego czasu w książce „Wódz” Jarosław Kurski wspomniał o przypisywanej jego matce żydowskości, ta uprosiła go, …
Wyświetlono 25% materiału - 527 słów. Całość materiału zawiera 2109 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się