Wtorek, 6 lutego 2024
Twórczość Marka Hłaski, patrona roku 2024 (urodził się 14 stycznia 1934 roku), doczekała się rozlicznych wydań, omówień, komentarzy i monografii, będących dowodem na to, że przetrwała próbę czasu i znajduje odbiorców wśród nowych pokoleń, nie tylko zresztą w Polsce. Osobnym zagadnieniem są filmy zrealizowane na podstawie prozy naszego bohatera, który także przez kilka lat zajmował się pisaniem scenariuszy. Przyjrzyjmy się więc losom jego niełatwego związku z Dziesiątą Muzą. Pierwszą przygodą Marka Hłaski z ekranem był udział przy pracy nas scenariuszem „Końca nocy”. Film ten, zrealizowany przez troje studentów łódzkiej Szkoły Filmowej, Juliana Dziedzinę, Pawła Komorowskiego i Walentynę Uszycką, był ich pracą dyplomową, opowiadającą o losach młodych ludzi z miejskiego „półświatka”, zrealizowaną w stylu zbliżonym do włoskiego neorealizmu. Oprócz Hłaski scenariusz sygnowali: reżyser i opiekun artystyczny zespołu Antoni Bohdziewicz, poeta i dramaturg Bohdan Drozdowski, reżyserzy Julian Dziedzina i Paweł Komorowski oraz operator Jerzy Wójcik. W rolach głównych wystąpili: Zbigniew Cybulski, Ryszard Filipski i Roman Polański (dwaj ostatni byli jeszcze studentami Filmówki, a Cybulski stał na progu wielkiej kariery aktorskiej). Film zrealizowano w roku 1956, na fali „odwilży”, ale cenzura zatrzymała go na półce do grudnia 1957 roku, kiedy to wreszcie zgodzono się na wprowadzenie go do kin. Powodem zwłoki były oczywiście naturalistyczne, mroczne sceny z życia marginesu, do ukazania których polityczni decydenci nie byli jeszcze w pełni przygotowani. Dzisiaj historycy polskiego filmu zaliczają go do klasyki naszego kina „czarnego”. Walka alkoholika Kolejnym kontaktem Hłaski z filmem była ekranizacja jego noweli „Pętla”, będąca debiutem wybitnego reżysera Wojciecha Jerzego Hasa. Scenariusz był dziełem obu panów, a w rolach głównych wystąpili: Gustaw Holoubek, Aleksandra Śląska i Tadeusz Fijewski. Film wszedł na ekrany w styczniu 1958 roku. Powstał interesujący dramat psychologiczny obrazujący desperacką, ukazaną na przestrzeni jednego dnia, zakończoną tragedią walkę głównego bohatera z alkoholowym nałogiem. Film został bardzo wysoko oceniony przez krytyków, przede wszystkim za sprawą oryginalnego i dojrzałego języka filmowego, jakim posługiwał się reżyser, późniejszy twórca takich arcydzieł jak „Rękopis znaleziony w Saragossie”, „Lalka” czy „Sanatorium pod Klepsydrą”. Ale i scenariusz Marka Hłaski, nie odbiegający zbytnio od literackiego pierwowzoru, doczekał się należytego uznania. „»Pętla« jest filmem cholernie pesymistycznym. Śmiać mi się chce, gdy pomyślę, że o ten sam pesymizm pomawiano »Eroikę« czy »Koniec nocy«. Jeśli tamte filmy były mroczne i szare, to ten dopiero jest czarny jak bryła węgla pomazana smołą” – napisał w kilka lat później jeden z krytyków. Film Hasa pozostaje do dzisiaj najbliższą autorskiemu klimatowi ekranizacją utworu Hłaski. Po „Pętli” epizodem w życiu filmowym naszego bohatera było napisanie wspólnie ze Stanisławem Dygatem dialogów do „Skarbu kapitana Martensa” Jerzego Passendorfera. Scenariusz, który wyszedł spod pióra Jana Fethkego, opowiadał o grupie marynarzy szukających zeszytu pozostawionego przez zmarłego, legendarnego tytułowego kapitana zawierającego informacje o rzekomym skarbie. Film powstał na podstawie powieści Janusza Meissnera pt. „S/T Samson wychodzi w morze” i był dramatem psychologiczno-sensacyjnym, ukazującym destrukcyjną rolę myślenia życzeniowego w kontaktach międzyludzkich. W tym przypadku katalizatorem konfliktów i agresji pomiędzy marynarzami spełniał właśnie zeszyt, związany jakoby z mitycznym skarbem, a w rzeczywistości nie zawierający żadnych informacji na ten temat. „Półkownik” – rekordzista O ile „Skarb kapitana Martensa” był dla Marka Hłaski po prostu dramaturgicznym zadaniem (dialogi, chociaż bliskie klimatowi twórczości autora „Pierwszego kroku w chmurach”, mógł napisać równie dobrze inny autor), to wyzwaniem okazała się kolejna produkcja filmowa. A był nią „Ósmy dzień tygodnia”, ekranizacja opowiadania Hłaski pod tym samym tytułem, wsławiona jako najdłuższy „półkownik” w filmowej dystrybucji PRL. W fotelu reżysera zasiadł znany, a jednocześnie bardzo wpływowy twórca, jakim był Aleksander Ford, pułkownik i aparatczyk, wsławiony przedwojennym, realistycznym „Legionem ulicy” o pracy chłopców sprzedających gazety na ulicach Warszawy, a po wojnie ceniony przez władze za „Ulicę graniczną”, „Młodość Chopina” i „Piątkę z ulicy Barskiej”, filmy bliskie socrealistycznej konwencji tamtych lat, ale wartościowe artystycznie ze względu na wysoki poziom języka filmowego. Ford napisał scenariusz razem z autorem pierwowzoru literackiego, a znakiem popaździernikowej „wolności” było wyprodukowanie go wspólnie z kontrahentem zachodnim, a konkretnie z firmą CCC-Filmkunst Gmbh z Berlina Zachodniego, czyli z Niemiecką Republiką Federalną, jak wówczas nazywano oficjalnie w Polsce większą część Niemiec wolną od okupacji radzieckiej ze stolicą w Bonn (nazwę Republika Federalna Niemiec – RFN – wprowadzono u nas dopiero na początku lat siedemdziesiątych i była ona konsekwencją podpisanego w Warszawie układu o uznaniu granic z grudnia 1970 roku). W głównej roli kobiecej, Agnieszki Walickiej, wystąpiła niemiecka aktorka Sonja Ziemann, a Piotra Terleckiego, czołowego bohatera męskiego, zagrał Zbigniew Cybulski. Ze strony zachodnioberlińskiej udział wzięli także Ilse Steppat oraz Bum Krüger jako Waliccy, matka i ojciec Agnieszki. W zdecydowanej większości aktorzy byli jednak polscy (m.in. Tadeusz Łomnicki, Barbara Połomska, Jan Świderski, Emil Karewicz), podobnie jak personel artystyczno-techniczny, z tą tylko różnicą, że muzykę …
Wyświetlono 25% materiału - 729 słów. Całość materiału zawiera 2916 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się