Leży przede mną twoja najnowsza publikacja „Życie z książką. Znaleziska w papierzyskach”. Jak doszło do narodzin pomysłu? Zaczęło się od tego, że miałam zamiar zrobić porządki w księgozbiorze, olbrzymim, który mnie tu zasypuje. Musiałam więc wszystko przejrzeć, a jak człowiek zaczyna przeglądać, to zagląda coraz głębiej… I zauważyłam, że w moich zbiorach są bardzo ciekawe dedykacje i autografy. I tym się zafascynowałam! Trafiłam jeszcze na taką książeczkę, właściwie bez treści, gdzie były zebrane autografy dla Biblioteki na Koszykowej. Uznałam, że to może być ciekawe, zwłaszcza że pan Roman Nowoszewski, który pisał wstęp do tego tomiku, twierdził, co mnie też zadziwiło, że dedykacje są gatunkiem literackim. Podlegają takim samym kryteriom oceny. I zaczęłam pod tym kątem przeglądać książki. Rzeczywiście, trafiłam na mnóstwo ciekawych wpisów, aż mi się zrobiło żal, bo sama książka raz lepsza, raz gorsza, ale właśnie te dedykacje były ciekawe! Przejrzałam je i w końcu zdecydowałam się na układ chronologiczny i to w dekadach, od 1945 roku przez lata pięćdziesiąte, sześćdziesiąte, aż do współczesnych. I to się dopiero zrobiło ciekawe, bo w tych różnych wypowiedziach o ludziach zaczęła przeglądać się historia. Były poruszane różne sprawy międzyludzkie, jakieś interakcje zapisane między człowiekiem a książką, człowiekiem a człowiekiem. No i tak właśnie powstała ta książka. Łącznie zgromadziłam ponad 150 dedykacji. A z pewnością jest ich więcej… Tak, panie, które redagowały i projektowały książkę, dały wspaniałą szatę graficzną, nasyciły ją ozdóbkami, roślinnymi, kwiatkowymi, i zrobiła się z tego bardzo ładna książka. Jest także trochę fotografii. Tak, z archiwum domowego i twojego autorstwa! Jestem szczęśliwa, że spodobały się i znalazły swoje miejsce w tej książce. Opowiedz, proszę, o tych wybranych do książki. Na przykład Robert Gamble, który był szefem wydawnictwa Media Rodzina. On mi nigdy nie napisał żadnej dedykacji, ale dał mi mnóstwo książek. Poza tym to była ważna postać w naszej kulturze, która wniosła ogromnie dużo, nowe tematy, nowe ujęcia zagadnień socjologicznych, psychologicznych. …